Prokuratura Okręgowa w Katowicach przesłała we wtorek późnym popołudniem do sądu wnioski o aresztowanie dwóch projektantów zawalonej hali Międzynarodowych Targów Katowickich - poinformował PAP rzecznik prokuratury Tomasz Tadla. Trzeci zatrzymany w tej sprawie projektant jest chory i nie trafi do aresztu.
Wszystkich trzech mężczyzn policja zatrzymała w poniedziałek. Jacek J. i Szczepan K. są podejrzani o umyślne sprowadzenie katastrofy budowlanej, której skutkiem była śmierć 65 osób, obrażenia ponad 140 i straty materialne szacowane na 22 mln zł. Grozi im do 12 lat więzienia. Andrzej W. ma zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy; grozi mu do 8 lat więzienia.
"Wnioski o tymczasowe aresztowanie wobec Jacka J. i Szczepana K. motywujemy grożącą im wysoką karą i obawą matactwa" - powiedział Tadla.
Trzeci zatrzymany projektant, Andrzej W., nie trafi do aresztu ze względu na dolegliwości kardiologiczne - poinformował Tadla. Mężczyzna musi pozostać pod opieką lekarzy.
Lekarze różnych specjalności badali także we wtorek Szczepana K. Uznali, że nie ma przeciwwskazań, by ten podejrzany mógł przebywać w areszcie.
Po skierowaniu wniosków o areszt sąd ma 24 godziny na ich rozpatrzenie. Nie wiadomo, czy decyzja w tej sprawie zapadnie jeszcze we wtorek, czy dopiero w środę.
Wszystkim trzem mężczyznom prokuratura postawiła zarzuty w oparciu o opinię biegłych z zakresu budownictwa, konstrukcji stalowych i żelbetowych. W wielu punktach jest ona zbieżna z ustaleniami centralnej komisji, powołanej przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, które także trafiły do prokuratury.
Jak informował w poniedziałek prok. Tadla, z ekspertyz tych wynika, że projektanci hali dopuścili się szeregu zaniedbań, które skutkowały zawaleniem się hali targowej.
W związku z katastrofą budowlaną w MTK, od kilku miesięcy w areszcie przebywają trzej byli szefowie Targów - dwaj członkowie zarządu i dyrektor techniczny. Prokuratura nie ujawnia, czy liczba podejrzanych może się jeszcze zwiększyć. W śledztwie przesłuchano już blisko 500 świadków.
Do zawalenia się hali Międzynarodowych Targów Katowickich doszło 28 stycznia 2005 r. podczas wystawy gołębi pocztowych. Zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. (PAP)
kon/ itm/