# dochodzą szczegóły dot. zaangażowania wojska #
17.05. Warszawa (PAP) - Osiem tysięcy żołnierzy wyposażonych w specjalistyczny sprzęt, m.in. pływające transportery, łodzie saperskie, ciężki sprzęt inżynieryjny, samochody terenowe i śmigłowce, jest w gotowości w związku z zaistniałą sytuacją pogodową - informuje wojsko.
Rzecznik MON Janusz Sejmej poinformował w poniedziałek po południu, iż minister obrony narodowej na wniosek wojewodów małopolskiego i śląskiego uruchomił pomoc wojskową dla pięciu gmin w tych województwach.
W województwie małopolskim pomoc wojskowa będzie udzielana w gminach: Bochnia i Kłaj, natomiast w woj. śląskim m.in. w gminach: Kaniów, Skoczów i Przyszowice.
Jak informuje rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Sylwester Michalski, do działań w województwie małopolskim, w gminach Bochnia i Kłaj, skierowano dwa pływające transportery samobieżne (PTS-M) wraz z załogą z 3. Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego.
W województwie śląskim, w gminie Przyszowice działać ma 30 żołnierzy oraz dwa samochody ciężarowo-terenowe i jeden pojazd interwencyjny z Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Gliwicach. W gminach Kaniów i Skoczów pomoc nieść ma 50 żołnierzy i pięć samochodów ciężarowo-terenowych z 18 batalionu desantowo-szturmowego.
Użycie wojska w akcji przeciwpowodziowej możliwe jest w wyniku decyzji szefa MON, która zapada na podstawie wniosku wojewody. Wojsko jest gotowe do ewakuacji ludności i mienia oraz ochrony terenu zagrożonego powodzią. Wojsko - jak dodał płk Michalski - jest przygotowane do wsparcia akcji zapewniających przejezdność szlaków komunikacyjnych, naprawę i odbudowę zniszczonych dróg i mostów.
Płk Michalski poinformował, że szefowie Wojewódzkich Sztabów Wojskowych (WSzW) w Krakowie, Rzeszowie i Katowicach uruchomili grupy operacyjne do monitorowania sytuacji. "Dzięki stałemu roboczemu kontaktowi WSzW z wojewódzkimi centrami zarządzania kryzysowego czas procesu decyzyjnego związany z użyciem wojska jest ograniczony do niezbędnego minimum" - podkreślił.
Jak dodał rzecznik SGWP, na polecenie ministra obrony jednostki inżynieryjne stacjonujące w zagrożonych powodzią województwach pozostają w stanie podwyższonej gotowości do działania.
Według informacji służb wojewody śląskiego, do akcji w tym regionie miało zostać skierowanych ok. 100 żołnierzy z bielskiego batalionu desantowo-szturmowego oraz gliwickiej jednostki żandarmerii wojskowej wraz z potrzebnym sprzętem.
300 osób ewakuowano w Kaniówku Dankowskim w gminie Wilamowice - po przelaniu rzeki Dankówka przez wał przeciwpowodziowy. Wszystkich umieszczono w szkole podstawowej w Dankowicach.
W okolicach Gliwic najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie miejscowości Przyszowice i peryferyjnej dzielnicy Zabrza - Makoszów. Rozdzielająca je rzeka Kłodnica ujęta w dwa ziemne wały przelała się przez nie, podtapiając okoliczne zabudowania. Mimo walki o uszczelnienie wałów, trzeba było ewakuować kilkadziesiąt osób. Wielu mieszkańców deklarowało, że opuści domy dopiero wtedy, gdy woda zacznie je zalewać. Żołnierze mieli wspomóc pracujących na wałach strażaków. (PAP)
ktl/ mja/ mtb/ abr/ gma/