Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: 15-letni chłopak zmarł po upadku z muru na szkolnym boisku

0
Podziel się:

(dochodzą dalsze informacje o szczegółach wypadku)

(dochodzą dalsze informacje o szczegółach wypadku)

30.7. Wrocław (PAP) - Tragiczny w skutkach finał miała dla 15- letniego chłopca gra w koszykówkę na szkolnym boisku w centrum Wrocławia. Nastolatek wdrapał się na mur, na którym przywieszony był kosz, stracił równowagę i spadł. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji, chłopiec nie przeżył.

Jak poinformował PAP w niedzielę Paweł Petrykowski z biura prasowego dolnośląskiej policji, 15-latek grał w koszykówkę z kolegami. Szukając piłki, którą przerzucił jeden z graczy, nastolatek wszedł na mur oddzielający szkolne boisko od sąsiedniego podwórka. Za wysokim na 3,5 m murem znajduje się nowy blok, garaże oraz prywatna firma.

W trakcie oględzin miejsca wypadku policjanci ustalili, że mur otoczony był siatką, która stanowiła jego przedłużenie. Jak się okazało, siatka w momencie zdarzenia była pod napięciem.

"To na razie wstępne ustalenia, ale wynika z nich, że doszło do przebicia prądu przez linki, które podtrzymywały siatkę. Prawdopodobnie więc nie było to świadome działanie. Funkcjonariusze nadal ustalają w jaki sposób mogło do tego dojść i czy nie doszło do żadnych zaniedbań" - mówił Petrykowski.

Jak dodał, dokładna przyczyna śmierci nastolatka zostanie podana po sekcji zwłok. Lekarze z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu muszą ustalić, czy to porażenie prądem mogło spowodować nagły upadek chłopca.

Początkowo policjanci podawali, że chłopak najprawdopodobniej pośliznął się i nieszczęśliwie spadł z muru.

Po wypadku kolega ofiary powiadomił pogotowie ratunkowe i policję. Lekarze próbowali przewieźć chłopca do szpitala. Jednak w trakcie przenoszenia do karetki jego stan gwałtownie się pogorszył. Mimo prób reanimacji chłopak zmarł.(PAP)

jur/ jer/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)