Ryszard M., jeden z podejrzanych w piłkarskiej aferze korupcyjnej, opuścił wrocławski areszt - dowiedziała się w piątek PAP ze źródeł zbliżonych do organów ścigania. Mężczyzna wyszedł na wolność po wpłaceniu 10 tys. zł kaucji.
Ryszard M. w przeszłości był działaczem Górnika Łęczna, a ostatnio masażystą w tym podlubelskim klubie. Podejrzany jest o wręczanie łapówek sędziom piłkarskim w zamian za "ustawianie" korzystnych wyników meczów w polskiej lidze.
Śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu prowadzi wrocławska prokuratura. Zarzuty postawiono 28 osobom. Wśród nich są sędziowie, działacze, obserwatorzy Polskiego Związku Piłki Nożnej i piłkarze.
Do tej pory najpoważniejsze zarzuty postawiono Ryszardowi F., któremu prokuratura zarzuca założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, działającą od 2000 r. Zajmowała się ona "ustawianiem" ligowych meczów. Według prokuratury, od 2000 do 2003 roku F. nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Wpłynął w ten sposób na wyniki ponad 30 meczów. (PAP)
rut/ itm/