Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Proces piłkarzy oskarżonych o korupcję - utajniony

0
Podziel się:

Proces czterech piłkarzy w sprawie tzw.
ustawiania drugoligowych meczów w sezonie 2003/04, toczący się
przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu, został utajniony. Stało się
tak w związku z opinią biegłych psychiatrów dotyczącą jednego z
oskarżonych.

Proces czterech piłkarzy w sprawie tzw. ustawiania drugoligowych meczów w sezonie 2003/04, toczący się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu, został utajniony. Stało się tak w związku z opinią biegłych psychiatrów dotyczącą jednego z oskarżonych.

Oskarżeni to dwóch byłych piłkarzy Polaru Wrocław Tomasz R. i Jacek S., były piłkarz Zagłębia Lubin Zbigniew M. i grający kiedyś w Śląsku Wrocław Marek G. Nie przyznali się do winy. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

Jak powiedział w czwartek PAP w czwartek rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu Bogusław Tocicki, proces został utajniony, gdyż sąd kierując się opinią biegłych psychiatrów, uznał, że obecność dziennikarzy na sali sądowej mogłaby być "deprymującą i stresująca dla Jacka S. i istniały obawy, że może dojść do zerwania procesu".

Dodał, że spodziewa się, że wkrótce proces zostanie odtajniony "jak tylko ustaną przyczyny". Jego zdaniem, opinia publiczna ma prawo do poznania przebiegu tego procesu.

Jacek S. podczas poprzedniej rozprawy mówił w sądzie, że był w przeszłości leczony psychiatrycznie. Sędzia odroczyła wówczas rozprawę, aby biegli mogli wydać opinię dotyczącą tego, czy Jacek S. będzie w ogóle mógł uczestniczyć w procesie.

Według prokuratury, byli gracze Polaru Wrocław w zamian za sprzedanie meczu przyjęli od grupy zawodników Zagłębia Lubin kwotę nie mniejszą niż 25 tys. złotych. R. i S. są także oskarżeni o namawianie dwóch piłkarzy Tłoków Gorzyce do wręczenia im łapówki w zamian za "odpuszczenie" meczu Polar-Tłoki.

Zbigniew M. jest oskarżony o to, że działając wspólnie i w porozumieniu z innymi graczami lubińskiego klubu wręczył Tomaszowi R. i Jackowi S. łapówkę w kwocie nie mniejszej niż 25 tys. zł. Natomiast Markowi G. prokuratura zarzuca, że podjął się roli pośrednika między nieznanymi piłkarzami Cracovii i Pogoni Szczecin i miał namawiać zawodników Polaru do sprzedania meczu na rzecz tych klubów.

Proces ten to jeden z wątków afery związanej z korupcją wśród piłkarzy, sędziów i działaczy sportowych prowadzonych przez wrocławską policję i prokuraturę. Z tego śledztwa wyłączono sprawę dwóch graczy Piasta Gliwice, Piotra U. i Roberta S. Sprawa korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od ubiegłego roku. Do tej pory zarzuty postawiono kilkunastu sędziom piłkarskim i działaczom sportowym. (PAP)

umw/ dsr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)