Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Rozpoczął się proces b. dyrektora XIV LO

1
Podziel się:

(dochodzą szczegóły dotyczące procesu)

(dochodzą szczegóły dotyczące procesu)

13.2.Wrocław (PAP) - Przed wrocławskim sądem rejonowym rozpoczął się w poniedziałek proces Aleksandra D., byłego dyrektora XIV LO im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu, jednej z najlepszych szkół w kraju, oskarżonego m.in. o wykorzystywanie seksualne podwładnego. Proces toczy się z wyłączeniem jawności.

Aleksander D. złożył wyjaśnienia. Z aktu oskarżenia wynika, że nie przyznaje się do winy. Oskarżony na kilkanaście minut przed rozpoczęciem procesu czekał pod salą rozpraw. Ukrył się jednak, gdy w sądzie pojawili się fotoreporterzy i operatorzy kamer; nie chciał rozmawiać i komentować sprawy.

Podczas poniedziałkowej rozprawy przesłuchano pierwszych świadków, w tym Grzegorza Ł., którego - jak wynika z aktu oskarżenia - b. dyrektor zatrudnił w szkole, wiedząc, że był on karany za gwałt na małoletnim. Ł. jest również nieprawomocnie skazany na 6 lat więzienia za sprzedaż i oferowanie narkotyków małoletnim w zamian za kontakty seksualne. Mężczyzna jest aresztowany i został doprowadzony na salę rozpraw przez policję.

Przed rozpoczęciem procesu obrońca Aleksandra D. wniósł o wyłączenie jawności procesu. Poprosił też, by wniosek ten był rozpatrzony przez sąd również z wyłączeniem jawności. Dziennikarze mogli jedynie wysłuchać decyzji sądu w tej sprawie.

Sędzia Elżbieta Wylegalska przychyliła się do wniosku obrońcy oskarżonego, argumentując, że jawność procesu "mogłaby naruszyć ważny interes prywatny uczniów szkoły, nauczycieli, świadków i oskarżonego" oraz "mogłaby naruszyć dobre obyczaje".

Wrocławska prokuratura postawiła Aleksandrowi D. dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy tego, że D., wykorzystując krytyczną sytuację Dariusza T., który nie mógł znaleźć pracy, zatrudnił go w szkole na stanowisku woźnego w zamian za świadczenie usług seksualnych. Mężczyzna, ojciec trójki dzieci, miał się na to zgodzić.

Z aktu oskarżenia wynika, że bezrobotny T. i D. poznali się za pośrednictwem ogłoszenia w piśmie erotycznym. Mężczyzna spotykał się z oskarżonym m.in. w wynajmowanym przez D. mieszkaniu. Miało to miejsce od stycznia 2003 do października 2004 r.

Drugi z zarzutów dotyczy niedopełnienia obowiązków. Aleksander D., jako dyrektor szkoły, dla korzyści osobistej zatrudnił w placówce innego mężczyznę, Grzegorza Ł. wiedząc, że był on skazany za gwałt na małoletnim. Zdaniem prokuratury, D. wiedział, że mężczyzna utrzymuje kontakty seksualne z uczniami szkoły i, mimo to, nie zwolnił go dyscyplinarnie.

Kiedy o sprawie stało się głośno w szkole, D. miał polecić Ł., by spotkania z uczniami "odbywały się w bardziej skryty sposób".

Oskarżony był dyrektorem XIV LO im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu od 1974 r., czyli od momentu powstania szkoły. Liceum w ogólnopolskich rankingach zajmuje miejsca w czołówce.

Ponadto Aleksander D. jest już prawomocnie skazany za wyłudzenie ponad 16 tys. zł od stowarzyszenia działającego przy szkole. Współoskarżoną w tej sprawie była jego córka Izabela L. Uznano ich za winnych wyłudzenia, ale sprawę umorzono.

Stowarzyszenie Narodowy Czyn Pomocy Szkole powstało z inicjatywy rodziców uczniów XIV LO na początku 1995 roku. Finansowało dodatkowe zajęcia i kółka zainteresowań w szkole. Były to m.in. lekcje z języków obcych i matematyki. Według prokuratury, w tym czasie zajęcia z matematyki prowadził Aleksander D. Pieniądze za dodatkowe lekcje z tego przedmiotu dostawała też jego córka, która ich jednak nie prowadziła. (PAP)

jur/ dsr/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
XD3
miesiąc temu
a obecnie patologia pseudo casanowy od wf'u (P.L.), który bez krępacji zalicza kolejne nauczycielki XD