Zarzut popełnienie zbrodni komunistycznej polegającej na znęcaniu się nad zatrzymanymi postawił w środę prokurator Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu b. funkcjonariuszowi MO w Żmigrodzie.
Jak poinformował PAP w środę prokurator Tomasz Rojek - prowadzący to śledztwo - Zbigniewowi F. zarzucono fizyczne i psychiczne znęcanie się w nocy z 12 na 13 stycznia 1982 r. w Żmigrodzie nad zatrzymanymi w komisariacie: Zenonem G. i Andrzejem Z.
"Oficjalną przyczyną zatrzymania było zakłócanie porządku w czasie obowiązywania godziny milicyjnej. Faktyczną - jak twierdzą obaj pokrzywdzeni - publiczne śpiewanie piosenek patriotycznych" - powiedział Rojek.
Prokurator dodał, że w komisariacie Zbigniew F. z trzema innymi milicjantami, bił Zenona G. i Andrzeja Z. pałką milicyjną, powodując u nich obrażenia całego ciała. "Wcześniej F. zachowywał się wobec zatrzymanych arogancko i prowokacyjnie. W wyniku tego pobicia Andrzej Z. stracił przytomność" - mówił Rojek.
Zbigniew F. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara do lat 5 więzienia.
Pozostałym sprawcom: Marianowi K. i Jerzemu W. zarzuty zostały postawione w styczniu tego roku. Czwarty z milicjantów - Henryk K. zmarł w latach 90-tych. (PAP)
umw/ wkr/
