(dochodzi m.in. informacja o poręczeniach)
7.11.Białystok/ Gdańsk (PAP) - Poręczenia majątkowe po 150 tys. zł zastosował w piątek wieczorem białostocki sąd wobec dwóch pomorskich adwokatów, podejrzanych o przyjmowanie łapówek od przestępców.
Prowadzący śledztwo białostocki wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej wnioskował o areszt obu prawników, przy czym przy jednym z nich o tzw. areszt warunkowy, czyli właśnie z możliwością zamiany na poręczenie majątkowe.
Dwaj pomorscy adwokaci zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Mieli przyjmować łapówki od przestępców w zamian za załatwianie im przerw w odbywaniu kary czy przedterminowych zwolnień z więzienia.
Jak poinformował w piątek Temistokles Brodowski z biura prasowego CBA, zatrzymani to Stanisław B. i Ryszard B.
Wraz z nimi zatrzymano także dwóch przestępców z Pomorza: Jarosława W., pseudonim Wróbel, i Jarosława S., o pseudonimie Piast. Mieli oni pośredniczyć w przekazywaniu zatrzymanym mecenasom wysokich łapówek.
Prokuratura także wnioskowała o ich areszt, ale sąd uznał, że wystarczy zakaz opuszczania kraju i dozór policji. Postanowienia sądu są nieprawomocne, prokurator nie wyklucza zażalenia.
Prawnicy mieli przyjmować łapówki po kilkadziesiąt tysięcy złotych. "Adwokaci odpowiedzą za płatną protekcję, a +Wróbel+ i +Piast+ za pomocnictwo we wręczaniu łapówek osobom pełniącym funkcję publiczną" - poinformował Brodowski.
Ani CBA, ani prokuratura nie podają na razie, na czym polegał mechanizm załatwiania przez adwokatów orzeczeń czy postanowień sądowych po myśli przestępców.
Rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku Dariusz Strzelecki poinformował PAP, że wszczął wobec adwokatów postępowania dyscyplinarne. "Zwrócę się do białostockiej prokuratury o materiały ze śledztwa, gdyż na razie całą wiedzę o sprawie czerpię z mediów. Niewykluczone, że skierowany zostanie wniosek o zawieszenie Ryszarda B. i Stanisława B. w wykonywaniu zawodu" - wyjaśnił.
"Wróbel" i "Piast" są znani organom ścigania. "Jarosław W. ma na swoim koncie m.in. pobieranie haraczy, wymuszenia i rozboje oraz porwania dla okupu. Za podobne przestępstwa Jarosław S. był wielokrotnie notowany" - wyjaśnił Brodowski.
Szef białostockiej prokuratury Krzysztof Wojdakowski powiedział PAP, że to dotąd pierwsze cztery osoby podejrzane w tym śledztwie.
"To śledztwo niejako związane z dużym postępowaniem dotyczącym korupcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości (pojawił się w nim ten wątek - PAP), ale wyłączone jako odrębne postępowanie" - dodał Wojdakowski.
W pierwszej, głównej części śledztwa dotyczącego korupcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości oskarżono w sumie blisko trzydzieści osób, wśród nich kilku prawników. Część osób dobrowolnie poddała się karze, wobec pozostałych trwa proces przed sądem w Koszalinie.
Wojdakowski powiedział, że 22 kolejnym osobom postawiono zarzuty i w tym zakresie śledztwo wciąż trwa.(PAP)
rof/ aks/ rop/ itm/ mhr/