Ostatniej doby nie odnotowano nowych przypadków podejrzenia zachorowania na włośnicę - poinformował w poniedziałek PAP zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Szczecinie Kazimierz Brzeski.
Z soboty na niedzielę tylko jeden pacjent z podejrzeniem tej choroby trafił do szpitala. Potwierdzają się więc przypuszczenia służb sanitarnych, że nastąpiła tendencja spadkowa zachorowań.
Łącznie - od pierwszej dekady czerwca - zachorowały w woj. zachodniopomorskim 184 osoby. 68 zostały hospitalizowane, a 116 jest leczonych ambulatoryjnie. 22 osoby opuściły już szpitale.
Jak poinformował PAP wojewódzki lekarz weterynarii Tomasz Grupiński, dotarły już do niego ustne informacje z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, gdzie były badane próbki pobrane z ubitego w Szczecinie stada świń oraz kiełbasy polskiej, w której mogły znajdować się włośnie.
Eksperci stwierdzili, że w badanej wędlinie nie stwierdzono włośni. Potwierdzili także wyniki badań ze Szczecina. Szczecińskie laboratorium ustaliło, że wśród 15 ubitych świń tylko jedna była zakażona włośniem.
Stado pochodziło z gospodarstwa, które dostarczyło żywiec do ubojni w Stuchowie, gdzie zaopatrywała się firma "Rol-Banc". Prawdopodobnie to z tej firmy trafiła na rynek kiełbasa z włośniami.
Decyzją szczecińskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie zarażenia włośnicą, Instytut w Puławach powtórzył te badania i zbadał dodatkowo kiełbasę, którą dostarczyła mieszkanka Szczecina.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz, opinia ekspercka z Puław nie dotarła jeszcze do prokuratury.
Włośnica (trychinoza) jest odzwierzęcą chorobą inwazyjną. Jej źródłem są larwy, a przejściowo także postacie dojrzałe włośnia - nicienia o długości 1,5-3 mm. Choroba jest groźna, a jej leczenie długotrwałe. Człowiek zaraża się, jedząc surową lub niedogotowaną, zakażoną nicieniami lub ich larwami wieprzowinę lub dziczyznę, a także jedząc wędliny wędzone w zbyt niskiej temperaturze. Nie można zarazić się od chorego człowieka.
Zachorowania są zwykle rodzinne. Charakterystyczne objawy włośnicy to: bóle mięśni, po kilku dniach wysoka gorączka, z dreszczami, nudności, wymioty, biegunki, przemijający obrzęk twarzy i powiek, osłabienie, niekiedy wysypka na skórze, bowiem wędrówka larw nicienia (włośni) wewnątrz organizmu wywołuje objawy podobne do alergii. Możliwe powikłania włośnicy to: zapalenie oskrzeli i płuc, zapalenie mięśnia sercowego lub uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. (PAP)
epr/ pz/ gma/