Policjanci z Węgorzyna (Zachodniopomorskie) mają twardy orzech do zgryzienia. Muszą ustalić, czy nagrany domowym sposobem film, który obejrzało na płytach CD wielu mieszkańców tej niewielkiej miejscowości, jest pornografią, czy to tylko erotyka.
Film nagrał 36-letni mieszkaniec Węgorzyna, który uwiecznił na nim swe "miłosne igraszki" z 16-latką, koleżanką swej córki.
W sprawie zostanie powołany biegły seksuolog, który ma odpowiedzieć na to kluczowe w postępowaniu pytanie. Jeśli okaże się, że film jest pornografią, to za jego rozpowszechnianie mogą odpowiadać m.in. córka bohatera filmu i jej koledzy. Większość z nich to nieletni.
Zadaniem policji jest ustalenie, w jaki sposób film, nakręcony na użytek prywatny, trafił w ręce wielu mieszkańców Węgorzyna. Wstępnie wiadomo, że w sprawę rozpowszechniania filmu zamieszanych jest siedmioro nastolatków, w wieku od 14 do 17 lat - powiedział PAP Daniel Rak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Seks z 16-latką według polskiego prawa nie jest czynem karalnym. Natomiast inaczej sprawa się ma w przypadku rozpowszechniania materiałów zawierających treści pornograficzne - podkreślił Rak. Zabezpieczono sprzęt komputerowy, który mógł posłużyć do ewentualnego popełnienia przestępstwa - dodał.
Jeśli okaże się, że film zawiera treści pornograficzne, nastolatkami zajmie się sąd ds. nieletnich; osoba w wieku 17 lat może już odpowiadać jak dorosły. Za tego typu przestępstwo grozi kara do roku więzienia. (PAP)
epr/ itm/ woj/
