Na trzy miesiące aresztował w środę Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) 31-letniego mężczyznę, który zdewastował na miejscowym cmentarzu 50 nagrobków. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka drawskiej policji Anna Młynarczyk, 31-letni Robert B. "w nocy z 3 na 4 sierpnia wyrwał z 50 nagrobków mosiężne krzyże, które następnie sprzedał 36-letniemu Tomaszowi G. Ten miał je zbyć kolejnym osobom".
Obu mężczyzn policjanci zatrzymali dwa dni później. Wszystkie wyrwane z nagrobków krzyże odzyskano - były na posesji Tomasza G. Większość z nich znajdowała się jednak w stanie uniemożliwiającym ich ponowny montaż. W czasie wyrywania krzyży doszło również do zniszczenia nagrobków. Straty oszacowano wstępnie na kilka tysięcy złotych.
Robertowi B. postawiono zarzut ograbiania miejsc spoczynku. Tomasz G. jest podejrzany o paserstwo, zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak powiedziała Młynarczyk, obaj mężczyźni przyznali się do zarzutów. Robert B. był już karany przez sąd za jazdę po pijanemu. Tomasz G. nie był notowany, dlatego sąd zdecydował, że pozostanie na wolności pod dozorem policji. (PAP)
sibi/ bno/ jra/
