Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia postawiła prokuratura w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) 38-latkowi, który przeciął przewody hamulcowe w samochodzie byłej narzeczonej. W czasie przesłuchania mężczyzna zeznał, iż zrobił to z zemsty za zerwanie.
"Na tym etapie postępowania nie możemy powiedzieć, jaki dokładnie cel chciał osiągnąć zatrzymany 38-latek, wiemy jedynie, że motywem jego działania był zawód miłosny i rozstanie z partnerką" - powiedział PAP w piątek rzecznik kołobrzeskiej policji Łukasz Chruściel.
Nieprawidłowe działanie hamulców była narzeczona 38-latka odkryła w drodze z pracy do domu. Mechanicy z warsztatu, do którego oddała auto, stwierdzili, że ktoś przeciął przewody hamulcowe. Dziewczyna zawiadomiła o tym policję. W kręgu podejrzanych bardzo szybko znalazł się jej były narzeczony. W czasie przesłuchania przyznał się do winy.
Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze. Za przestępstwo jakie popełnił może mu grozić do trzech lat więzienia.(PAP)
sibi/ pz/