*W szpitalu w Kołobrzegu woda z kranów z powodu zanieczyszczenia nie nadaje się do celów spożywczych, a jedynie do zabiegów higienicznych lub sprzątania. Odroczone są wszystkie planowe zabiegi i operacje, a chorzy otrzymują bezpłatnie wodę mineralną z butelek lub beczkowozu - poinformował w czwartek PAP zastępca dyrektora ds. lecznictwa kołobrzeskiej placówki Marek Hok. *
Zanieczyszczenie stwierdzono podczas rutynowych badań próbek wody przeprowadzanych przez Sanepid.
"W próbkach wody stwierdziliśmy obecność bakterii z grupy coli oraz paciorkowce kałowe. Ich obecność jest nie niedopuszczalna, dlatego natychmiast podjęliśmy decyzje zakazująca wykorzystywania tej wody do celów spożywczych" - powiedziała PAP dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kołobrzegu Barbara Hok.
Zanieczyszczenia stwierdzono w znajdujących się w szpitalu zbiornikach wody oraz w wodociągowej sieci wewnętrznej placówki. Jednocześnie przebadano też wodę dostarczaną kołobrzeżanom w sieci miejskiej; badania wykazały, że jest czysta i nadaje się do spożycia.
Hok dodała, że dyrekcja szpitala została zobowiązana do zapewnienia pracownikom i pacjentom wody o należytej jakości. Musiała też przeprowadzić skuteczna dezynfekcję zbiorników oraz całej sieci wodociągowej w szpitalu.
Dyrektor placówki zapewnił PAP, że na oddziałach niezabiegowych praca odbywa się normalnie. Pod szpitalem cały czas stoi beczkowóz z wodą pitną.
Według zapewnień Hoka natychmiast po stwierdzeniu zanieczyszczenia wody wyłączono z użytku zbiorniki.
Dyrektor kołobrzeskiego Sanepidu powiedziała, że o tym, czy woda w szpitalu będzie uznana za przydatną do spożycia, zadecydują wyniki badań, które będą znane w piątek.
Stan czystości wody w szpitalu stale monitorowany jest przez Sanepid. Badania przeprowadzane są raz w miesiącu, a na stacji dializ co dwa tygodnie - uspokaja Barbara Hok. (PAP)
mgm/ tot/