Ponad 60 tys. litrów skażonego spirytusu znaleźli na Pomorzu Zachodnim funkcjonariusze CBŚ z Białegostoku oraz zachodniopomorscy policjanci. Zatrzymano 5 osób - poinformował w środę PAP rzecznik podlaskiej policji Jacek Dobrzyński.
Jak wyjaśnił rzecznik, w związku ze sprawą zatrzymano pięciu przedsiębiorców z powiatów goleniowskiego i gryfickiego, podejrzewanych o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku trzech z nich aresztowano na trzy miesiące. Wobec dwóch zastosowano poręczenie majątkowe.
Od początku tego roku podlascy policjanci wspólnie z CBŚ prowadzili w tej sprawie śledztwo pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. "Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zatrzymani mężczyźni zaangażowani byli w nielegalny obrót alkoholem. Sprawcy kupowali będący w legalnym obrocie rozcieńczalnik, a następnie poprzez specjalną obróbkę zawartego w nim skażonego spirytusu uzyskiwali oczyszczony alkohol. Ten z kolei już jako produkt spożywczy najprawdopodobniej był następnie rozprowadzany na terenie kraju i poza jego granicami" - dodał Dobrzyński.
Po przeszukaniu przez policjantów i funkcjonariuszy Urzędu Celnego i Urzędu Kontroli Skarbowej ze Szczecina pomieszczeń, należących do zatrzymanych oraz wynajmowanych przez nich magazynów, znaleziono tysiąclitrowe pojemniki, w których było około 61 tys. litrów skażonego spirytusu oraz filtry i urządzenia służące do jego oczyszczania. Funkcjonariusze odnaleźli również setki etykiet i przeznaczone do rozlewania gotowego wyrobu plastikowe butelki o pojemności jednego i pięciu litrów.
Wysokości strat, jakie z tytułu nielegalnej działalności zatrzymanych poniósł Skarb Państwa, jeszcze nie określono.(PAP)
epr/ bno/ gma/