Zakończył się proces apelacyjny dwóch ochroniarzy z dyskoteki nad brzegiem Zalewu Solińskiego (Bieszczady), oskarżonych o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 22-letniego turysty z Warszawy, Piotra Zawady. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie po godz. 14 zdecyduje, kiedy ogłosi wyrok w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Krośnie w grudniu ub.roku skazał obecnie 34- letniego Franciszka L. i 26-letniego Daniela S. na pięć i siedem lat pozbawienia wolności za śmiertelne pobicie Piotra.
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego (matki ofiary) wniósł o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo. Jednak gdyby sąd nie przychylił się do tego wniosku, to wówczas wnosi o wyznaczenie im najwyższego wymiaru kary przewidzianego za śmiertelne pobicie - 10 lat wiezienia.
Oskarżycielka posiłkowa przychyliła się do wniosku swojego pełnomocnika.
Adwokat Franciszka L. wniósł o znacznie niższą karę oraz o to, aby sąd nie obciążał oskarżonego kosztami postępowania i aby nie musiał on wypłacać matce Piotra nawiązki. Obrońca Daniela S. wniósł także o łagodniejszy wymiar kary. Wyjaśnił, że jego klient bardzo przeżył śmierć Piotra i przeprosił jego rodziców. Natomiast w przypadku, gdyby sąd uchylił wyrok sądu okręgowego, wniósł o uchylenie aresztu.
Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej odnośnie kwalifikacji prawnej czynu. Natomiast w zakresie wymiaru kary wniósł o nieuwzględnienie apelacji obrońców, a przyłączył się w tym zakresie do wniosku pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej. (PAP)
api/ itm/