(dochodzi informacja o zakończeniu głosowania)
8.7.Kalisz (PAP) - W Książu Wielkopolskim zakończyły się w niedzielę o godz. 20 przedterminowe wybory nowego burmistrza. O urząd ten ubiegało się dwoje bezpartyjnych kandydatów: bankowiec Teofil Marciniak i miejscowa urzędniczka samorządowa - Magdalena Ratajczak.
W pierwszej turze, sprzed dwóch tygodni, żaden z siedmiorga kandydatów nie otrzymał wymaganej większości głosów. Na Marciniak i Ratajczak oddano najwięcej głosów i to oni przeszli do drugiej tury. Uprawnionych do głosowania w tej turze było około 6,5 tys. osób.
Poprzedni włodarz Książa Wlkp. Leszek Dudziak, zrzekł się w marcu mandatu, ze względu na stan zdrowia. W ubiegłorocznych wyborach otrzymał on ponad 70-proc. poparcie, przy ponad 40-proc. frekwencji.
"Wybory miały bardzo spokojny przebieg. Nie było żadnych incydentów" - poinformowała PAP zastępca przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej, Ewa Kujawska.
Ruch w lokalach wyborczych do godzin południowych był znikomy. Według Kujawskiej głosowało "o wiele mniej osób niż dwa tygodnie temu o tej samej porze". Dopiero po godz. 15 lokale zaczęła odwiedzać coraz większa liczba wyborców. Przychodziły całe rodziny. Jeden z młodych wyborców mówił PAP, że niedzielne głosowanie powinno przynieść pozytywny rezultat. "Jest dużo do zrobienia, burmistrz potrzebny jest od zaraz" - dodał. Jego kolega chciałby, aby nowy burmistrz dorównał poprzedniemu, który "bardzo dbał o sprawy miasta i gminy".
Kandydaci na burmistrza deklarowali w kampanii przedwyborczej przede wszystkim budowę i naprawę nawierzchni dróg, przebudowę linii energetycznych, a nawet powszechny dostęp do internetu. Szansę na realizacje takich planów będzie miał kandydat, który otrzyma ponad połowę ważnych głosów.
Miejska komisja wyborcza przystąpiła do liczenia głosów. Kujawska nie wyklucza, że nieoficjalne wyniki wyborów będą znane jeszcze przed północą. (PAP)
zak/ jra/
