Nie mam ani możliwości, ani intencji "torpedowania" pomysłów mojego poprzednika - Kazimierza M. Ujazdowskiego - powiedział PAP w poniedziałek minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.
Zdrojewski skomentował w ten sposób artykuł "Wprost" - tygodnik napisał, że "Zdrojewski torpeduje projekty Ujazdowskiego" i "zamierza zablokować budowę części muzeów, których projekty zaakceptował jego poprzednik".
"Na czarnej liście projektów, które mają być poddane ostrej weryfikacji resortu, jest m.in. sztandarowe dla PiS Muzeum Historii Polski w Warszawie i Muzeum Ziem Zachodnich we Wrocławiu (...). Zdrojewski rozważa rozbicie muzeum (Historii Polski) na kilka mniejszych placówek i rozproszenie ich po całym kraju" - napisano we "Wprost".
Zdrojewski ocenił w rozmowie z PAP, że "tak naprawdę trzeba by napisać nowy tekst", bo jest w nim "sporo drobnych nieprawidłowości".
"Jestem teraz na etapie przyglądania się wszystkim inicjatywom, które powstają" - tłumaczył Zdrojewski.
Jak dodał - "jest ponad 50 inicjatyw muzealnych w tej chwili i nie ulega wątpliwości, że jest ich trochę za dużo".
"Pozytywnie zaopiniowanych przez mojego poprzednika jest kilkanaście inicjatyw muzealnych, w tym kilka wpisanych zostało na listę projektów kluczowych. Wątpliwości budzi tylko jedna inicjatywa - Muzeum Ziem Zachodnich, ale według mnie - ona też jest do uratowania" - powiedział Zdrojewski.
Odnosząc się do sprawy Muzeum Historii Polski zapewnił, że "nie ma zamiaru wyrzucać tej idei, wręcz odwrotnie, chce nadać jej rangę".
Równocześnie zaakcentował, że "wpisanie tego projektu na listę projektów kluczowych, w chwili obecnej jest przedwczesne, ponieważ nie ma koncepcji realizacji tego przedsięwzięcia (...); jest tylko koncepcja ideowa".
"Chcę doprowadzić do sytuacji równowagi w realizacji projektów muzealnych z realizacjami przedsięwzięć, które dają szansę działalności współczesnych artystów" - zaznaczył Zdrojewski. (PAP)
agz/ ls/
