Do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi 27 osobom, które wyłudzały kredyty z jednego z banków w Zielonej Górze. Oskarżeni mieli dokonać co najmniej 78 oszustw.
Akty oskarżenia, między innymi przeciwko 46-letniemu właścicielowi firmy pośredniczącej w udzielaniu kredytów, zostały skierowane do sądu - poinformowano w czwartek PAP w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze.
Śledczy w trakcie postępowania zdołali zabezpieczyć majątek wart 1,7 mln złotych. Przestępczy proceder miał miejsce w latach 2002- 2004.
Z ustaleń prokuratorów wynika, że mężczyzna jako pośrednik pomagał otrzymać kredyty osobom, które nie spełniały odpowiednich wymagań, m.in. nie posiadały odpowiedniej zdolności kredytowej.
"Pomoc" 46-latka polegała na podrabianiu dokumentów z ZUS, urzędów skarbowych, raportów dotyczących obrotów na kontach bankowych. Szef firmy konsultingowej za pozytywne rozpatrzenie wniosku kredytowego pobierał zwykle 10 proc. jego wartości.
Prokuratura nie zdradziła, który z banków padł ofiarą oszustwa.
46-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów. (PAP)
kob/ itm/ jra/