Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się od premiera odwołania Jarosława Zielińskiego ze stanowiska wiceministra edukacji i nauki. Powodem jest m.in. list Zielińskiego do kuratorów oświaty na temat działalności organizacji pacyfistycznych i ekologicznych na terenie szkół.
W przekazanym w piątek PAP liście otwartym prezesa ZNP do Kazimierza Marcinkiewicza Sławomir Broniarz napisał, że poprzez działania takie jak skierowanie do kuratorów listu przestrzegającego przed szkodliwą działalnością niektórych organizacji pozarządowych, Zieliński ingeruje w kompetencje dyrektora szkoły i dąży do ograniczenia wolności debat uczniowskich.
Broniarz ocenił ponadto, że "nieprzemyślane wypowiedzi ministra dały asumpt do bezkarnego obrażania nauczycieli przez jego kolegów partyjnych". Jako przykład podał wypowiedzi posła PiS Stanisława Pięty dla pisma wydawanego w Bielsku Białek przez Forum Młodych PiS "W Prawo Zwrot".
"Jeszcze jako radny Bielska-Białej dałem wyraz swojemu przekonaniu o marnej jakości pracy części nauczycieli wywodzących się z PZPR, którzy przez lata infekowali uczniów komunistycznymi bredniami. Dzisiaj znajdują oni oparcie w Związku Nauczycielstwa Polskiego i nadal są dopuszczani do pracy z młodzieżą" - powiedział Pięta w wywiadzie dla tej gazety.
"Jednak bardziej nawet niebezpieczny od obecności w szkołach popezetpeerowskiej lumpeninteligencji jest upadek szacunku dla zawodu nauczyciela i prawie zupełny zanik uczniowskiej karności" - mówił poseł.
Wypowiedzi te zacytowała "Gazeta Wyborcza", która również w swoim katowickim wydaniu zamieściła wywiad z wiceministrem Zielińskim na ten temat.
"Rozumiem troskę mojego kolegi z PiS-u, bo posiadanie w życiorysie przynależności do PZPR-u nikomu nie przynosi chluby. Tymczasem nauczyciel powinien nie tylko uczyć, ale także być wzorem dla młodego człowieka" - powiedział wiceminister dziennikarce "GW".
Według ZNP, reakcja Zielińskiego i innych członków PiS na wypowiedzi Pięty była niewłaściwa. Wiceministrowi Broniarz zarzuca, że dopuszcza się zachowań prowadzących do podsycania napięć w środowisku.
ZNP chce ponadto, aby poseł Stanisław Pięta stanął przed Komisją Etyki Poselskiej. List z prośbą o podjęcie działań w tym kierunku Broniarz skierował do przewodniczącego klubu parlamentarnego SLD Jerzego Szmajdzińskiego. (PAP)
ula/ hes/
