Znaczenie wizyty Benedykta XVI w obozie Auschwitz i w mieście Oświęcim podkreśla b. Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll. Jego zdaniem trzeba rozdzielić te dwa wydarzenia, ale obydwa - co dla Zolla jest szczególnie ważne i symboliczne - będą wieńczyły wizytę papieża w Polsce.
"Ojciec Święty przyjedzie do byłego obozu koncentracyjnego w Auschwitz i wszyscy zdajemy sobie sprawę, że ta wizyta ma wymiar historyczny, bo przyjeżdża głowa Kościoła, ale również przyjeżdża Niemiec, który będzie się modlił pod Ścianą Straceń niemieckiego obozu nazistowskiego" - podkreślił prof. Zoll.
W jego opinii równie ważne jest to, że Benedykt XVI będzie także w mieście Oświęcimiu - w Centrum Dialogu i Modlitwy, co - jak sądzi Zoll - stanowi symbol otwarcia na przyszłość, bo Oświęcim ma symbolizować prawa człowieka. "Tam chcemy tworzyć międzynarodowe centrum praw człowieka" - powiedział.
Prof. Zoll jeszcze jako Rzecznik Praw Obywatelskich zainicjował razem z Oświęcimskim Instytutem Praw Człowieka program o nazwie Akademia Oświęcimska, którego zadaniem jest zgłębianie myśli Jana Pawła II o prawach człowieka, wyrażonej w jego wystąpieniu w obozie w Auschwitz w czerwcu 1979 r.
Instytut przyznaje od zeszłego roku Nagrody Oświęcimskie Praw Człowieka. W październiku zeszłego roku pierwsze nagrody wręczył w Watykanie osobiście Benedykt XVI, na swe własne życzenie. "Uważam to za jego bardzo wielki gest" - powiedział Zoll. "Tym samym Ojciec Święty włączył się w tworzenie z Oświęcimia centrum praw człowieka. Trudno było sobie nawet coś takiego wymarzyć" - dodał.
Jego zdaniem będzie wiele różnych symbolicznych przekazów z wizyty papieża w Auschwitz-Birkenau. "Nie można porównywać, który będzie ważniejszy, a który mniej ważny. Myślę, że wszystkie będą miały olbrzymie znaczenie" - uznał.
Prof. Zoll podkreślił, że wizyta w Auschwitz to "odniesienie do przeszłości - modlitwa głowy Kościoła katolickiego w tym najbardziej tragicznym miejscu Europy".
"A później, w Birkenau, będzie modlitwa ekumeniczna z przedstawicielami różnych wyznań. To też bardzo istotny element wizyty - zresztą ostatni, zamykający pielgrzymkę Ojca Świętego do Polski" - dodał.
B. Rzecznikowi Praw Obywatelskich "trudno sobie wyobrazić", by w dzisiejszych czasach ten obóz koncentracyjny i jego okolice znów stały się areną protestów różnych środowisk, które przed laty żądały usunięcia stamtąd krzyża i innych symboli katolickich.
"Myślę, że naprawdę już zmądrzeliśmy i wszyscy powinni zmądrzeć. To nie jest miejsce do protestowania. To miejsce do myślenia, refleksji i zadumy, a nie protestów czy sporów. Chciałbym, żeby tych sporów już w ogóle nie było. Nazwa "Auschwitz" dla obozu jest nazwą historyczną i oddaje w pełni treść, którą możemy opisać to miejsce. Myślę, że nie ma tu nad czym dyskutować, bo o faktach dyskutować nie można. Natomiast sporów dotyczących tego miejsca być nie powinno" - powiedział. (PAP)
wkt/ tot/ woj/
