Unia Europejska nie wyklucza zmiany daty przewidzianego na 30 stycznia szczytu UE - poinformowało agencję AFP źródło unijne. Termin ten zbiega się ze strajkiem generalnym w Belgii.
"Badamy sytuację" - poinformowało AFP to źródło, spytane o mający odbyć się w tym samym czasie co szczyt strajk generalny, który grozi paraliżem transportu w Brukseli.
"Prezydencja UE nie zdecydowała, jak zamierza zmierzyć się ze strajkiem generalnym w Belgii tego dnia" - poinformowało inne europejskie źródło dyplomatyczne.
Przewodniczący UE Herman Van Rompuy poinformował pod koniec grudnia, że nieformalny szczyt 27 krajów UE zaplanowano na 30 stycznia. Na szczycie tym mają zostać podniesione przede wszystkim takie kwestie jak zatrudnienie, wzrost gospodarczy i rozwiązanie kryzysu zadłużenia. Spotkanie to ma za zadanie przygotować formalny szczyt szefów państw i rządów "27" przewidziany na 1 marca.
Pod koniec grudnia protesty przeciwko reformie emerytalnej spowodowały paraliż całego transportu w Belgii, w tym międzynarodowych kolei dużych prędkości Eurostar i Thalys, obsługujących połączenia między Brukselą a Londynem, Paryżem i Amsterdamem. (PAP)
cyk/ mc/
10559310
