14.2.Rzym (PAP) - Nawet kilka lat może potrwać dochodzenie w sprawie cudu dokonanego za wstawiennictwem Jana Pawła II, potrzebnego w procesie beatyfikacyjnym - przypominają źródła watykańskie.
Przed dwoma tygodniami postulator procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża ksiądz Sławomir Oder ujawnił, że pojawił się sygnał o cudownym uzdrowieniu z choroby Parkinsona we Francji. Jak się przypuszcza chodzi o zakonnicę, pracującą na oddziale noworodków w szpitalu.
Dochodzenie w sprawie cudu, dokonanego przez kandydata na ołtarze może trwać kilka lat, gdyż - jak się przypomina - konieczne jest przeprowadzenie szczegółowych badań lekarskich oraz przesłuchanie świadków. Często też lekarze wolą odczekać kilka lat zanim ostatecznie stwierdzą, że konkretny przypadek uzdrowienia jest z medycznego punktu widzenia niewutłumaczalny. Być może konieczna będzie nawet swoista, kilkuletnia, obserwacja uzdrowionej osoby.
Oznacza to więc w praktyce, że nawet zapowiedziane na 1 kwietnia zakończenie prac trybunału w Krakowie, nie doprowadzi do szybkiej beatyfikacji Jana Pawła II - przypominają dobrze poinformowane źródła w rozmowie z PAP.
Sylwia Wysocka(PAP)
ro/
