Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zwrócił się do premiera "o podjęcie rozmów w sprawie naprawy systemu opieki zdrowotnej". W liście otwartym lekarze napisali, że "istotą problemu jest nierównowaga między ilością pieniędzy przeznaczanych na świadczenia zdrowotne, a zakresem świadczeń, jakie za te pieniądze trzeba sfinansować".
"Nie da się rozwiązać problemów polskiego lecznictwa bez naruszenia dwóch najważniejszych obecnie zasad ustrojowych polskiej służby zdrowia: tzw. bezpłatności świadczeń i niskich nakładów na opiekę zdrowotną" - napisano w liście Związku, zatytułowanym: "Są powody do strajku lekarzy".
"Ograniczona ilość pieniędzy publicznych, przeznaczonych na świadczenia zdrowotne powoduje, że świadczenia te muszą być limitowane w sposób administracyjny, a część chorych musi być pozbawiona odpowiedniego leczenia" - napisał Związek. Według niego "limitowanie świadczeń wyklucza sprawiedliwą konkurencję między zakładami opieki zdrowotnej i utrudnia ich prywatyzację, która zwiększyłaby efektywność służby zdrowia".
Związek twierdzi, że dla zwiększenia nakładów na lecznictwo nie jest konieczny wzrost opodatkowania obywateli. "Konieczna jest jedynie zmiana priorytetów w wydawaniu publicznych pieniędzy" - napisał.
W ocenie Związku "ostatnia podwyżka płac, jakkolwiek nie bez znaczenia, nie zmieniła istotnie statusu materialnego lekarzy, zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia". Związek zwraca uwagę, że pensje lekarzy są "2-3 razy niższe niż np. sędziów, prokuratorów, oficerów wojska lub policji czy wyższych urzędników państwowych".
W połowie stycznia OZZL informował, że w około stu szpitalach w całej Polsce lekarze weszli w spory zbiorowe z pracodawcami. Spory zbiorowe to pierwszy krok do zapowiadanej na maj ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. OZZL domaga się m.in. podwyżek płac - 5 tys. zł brutto dla lekarzy bez specjalizacji i 7,5 tys. zł brutto dla lekarzy ze specjalizacją.
Tymczasem minister zdrowia Zbigniew Religa w odpowiedzi na te żądania stanowczo oświadczył, że w 2007 r. nie będzie więcej podwyżek dla pracowników służby zdrowia. Zgodnie z uchwaloną w lipcu 2006 r. ustawą pracownicy publicznych i niepublicznych zoz- ów otrzymali średnio 30-procentowe podwyżki. Na ten cel Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczył 4,5 mld zł. (PAP)
dom/ pz/ jra/