Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Minister finansów podpisał rozporządzenie dotyczące gwarancji kredytowych udzielanych przez BGK

232
Podziel się:

Minister finansów Tadeusz Kościński podpisał rozporządzenie, które umożliwia BGK objęcie gwarancjami de minimis do 80 proc. kredytów dla mikrofirm oraz MŚP i obniża do zera prowizję od gwarancji - informuje MF w komunikacie.

Tadeusz Kościński, minister finansów
Tadeusz Kościński, minister finansów (PAP, Marcin Obara)

"Minister Finansów podpisał rozporządzenie w sprawie udzielania przez Bank Gospodarstwa Krajowego gwarancji spłaty kredytów w formule pomocy de minimis dla mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców (MŚP)" - czytamy w komunikacie.

Dzięki temu gwarancjami objętych zostanie do 80 proc. kredytów. Ministerstwo Finansów zdecydowało o obniżeniu opłaty prowizyjnej od takich gwarancji z obecnego poziomu 0,5 proc. do 0 proc.

MF szacuje, że BGK wystawi w 2020 r. gwarancje de minimis na kwotę 9,5 mld zł.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawiurs i jego wpływ na gospodarkę Polski

"Zmiana rozporządzenia podyktowana jest zagrożeniem koronawirusem i wyzwaniem, jakie ta sytuacja niesie dla polskich przedsiębiorców, w tym MŚP" - powiedział cytowany w komunikacie minister finansów Tadeusz Kościński.

Pomoc de minimis w formie gwarancji spłaty kredytów udzielanych przez BGK jest instrumentem szeroko wykorzystywanym przez MŚP dla zapewnienia środków na finansowanie działalności – przede wszystkim bieżącej, ale też i inwestycyjnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(232)
Zbych
4 lata temu
PROBLEM W TYM, ŻE BGK TO BANK HIPER BIUROKRACJI I NIKT NIE DOSTANIE TYCH GWARANCJI
futrzak
4 lata temu
Ściema, pozoranctwo. Kto z tego skorzysta? MŚP potrzebują pomocy dotyczącej ZUS, podatków i opłat stałych. Amatorzy z PiS tego nie rozumieją.
zakręcony
4 lata temu
Czyli tak: bank pożyczy mi pieniądze na uregulowanie zobowiązań, chociaż moja firma stoi i nie przynosi dochodów. Później za jakiś nieokreślony czas, gdy epidemia minie i będę próbował wznowić działalność, co może być niemożliwe ( np. zerwane kontrakty, brak ludzi do pracy, itp.), bank zgłosi się do mnie po pieniądze. A ja mogę być już bankrutem. To się pytam, o jaką pomoc tu chodzi? Pomoc powinna wyglądać tak, że w czasie przymusowego przestoju, zwolniony jestem z zus, podatków i innych haraczy. A nie, wezmę kredyt, który mnie pogrąży.
abc
4 lata temu
Dobry pan, łaskawy pan. Urzedactwu które nie pracuje normalne wypłaty, zasiłki na dzieci. Nam kredyty, żeby darmozjady broń boshe do pracy nie musiały iść.
fr
4 lata temu
Najważniejsza jest propaganda lepsza jak za komuny - kwarantanna dla wracającego z zagranicy dotyczy wyłącznie wracającego i nie ma znaczenia czy mieszka sam czy z rodziną , no i oczywiscie na koszt pracodawcy , pozamykane galerie handlowe a otwarte markety budowlane , teraz oferta pożyczek na bieżące zusy i podatki no i wypłaty - jeszcze tylko brakuje zakazu zwalniania i obniżania pensji - bardzo łatwo przychodzi im zarządzanie moimi pieniędzmi
...
Następna strona