- uważa wiceprezes zarządu BGŻ SA Stefan Wroński.
'Uchwalona w styczniu ustawa o bankach spółdzielczych stwarza szansę utworzenia w Polsce silnej grupy bankowości spółdzielczej, której udział w krajowym rynku usług bankowych mógłby sięgnąć 6- 7 proc. Banki spółdzielcze, zrzeszając się z BGŻ, na co nie muszą wydać ani złotówki, mogłyby się stać głównym jego udziałowcem' - powiedział prezes na środowej konferencji prasowej w Lublinie.
'W ten sposób nastąpiłaby prywatyzacja banku poprzez jego uspółdzielczenie i przy zaangażowaniu wyłącznie polskiego kapitału' - dodał.
Według Wrońskiego, banki spółdzielcze (co najmniej jedna trzecia istniejących), po zrzeszeniu się z BGŻ obejmą ponad 51 proc. ogółu jego akcji, a docelowo może do nich należeć nawet ponad 67 proc. akcji, co zapewni im pełną kontrolę właścicielską.
Wroński powiedział, że dotychczas wolę zrzeszenia z BGŻ zadeklarowalo ponad 280 banków spółdzielczych, spośród 680 działających w kraju. Porozumienia o współpracy podpisały banki zrzeszone w Dolnośląskim Banku Regionalnym, Pomorsko-Kujawskim Banku Regionalnym, Mazowieckim Banku Regionalnym i, ostatnio - Warmińsko-Mazurskim Banku Regionalnym.
Strategia BGŻ, jako banku zrzeszającego banki spółdzielcze, przewiduje m.in. emisję w IV kwartale tego roku obligacji wartości 335 mln zł, w 60 proc. gwarantowanych przez Skarb Państwa.
Uzyskane z ich sprzedaży środki BGŻ zamierza przeznaczyć na podwyższenie kapitału własnego. Temu samemu celowi ma służyć rezygnacja w latach 2000-2002 z wypłacania dywidendy i akumulacja zysków w kwocie 637 mln zł.
Te przedsięwzięcia finansowe oraz prywatyzacja drogą uspółdzielczenia mają zapewnić BGŻ na koniec 2003 r. powiększenie funduszy własnych do ponad 2 mld zł i uzyskanie współczynnika wypłacalności na poziomie ponad 14 proc.
BGŻ - mówił Wroński - zamierza pozostać bankiem uniwersalnym oraz zachować dotychczasową pozycję lidera w obsłudze rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Jednocześnie, postanawia nie konkurować na rynku z bankami spółdzielczymi np. w obsłudze kredytowej rolnika. Zamierza natomiast wchodzić w nowe obszary działalności, w tym do wielkich aglomeracji miejskich.
Zdaniem wiceprezesa, przed powstałą grupą spółdzielczej bankowości, z wiodącą rolą BGŻ, pojawia się szansa obsługi kierowanych do Polski przez Brukselę funduszy pomocowych, w tym zwłaszcza przeznaczonych na restrukturyzację terenów wiejskich.