Oprócz licznych utrudnień w dostępie do pieniędzy, klienci co kilka dni są informowani o wprowadzeniu dodatkowych opłat za najczęściej wykonywane operacje.
Wszystko wskazuje na to, że klienci Citibanku niewiele zyskali na połączeniu oferty z Handlobankiem.
Do niedawna każdy posiadacz karty bankomatowej (tzw. Citicard) wydanej przez Citibank Polska, jak wielu innych klientów należących do Citigroup nie musiał płacić prowizji za wypłatę gotówki z jakiegokolwiek bankomatu na świecie.
Odkąd amerykański bank połączył się z polskim przywilej zniknął. Za wypłatę gotówki z bankomatów należy płacić. Opłatą obciążone jest nawet jej pobieranie z urządzeń należących do samego Citibanku za granicą. Bezpłatne pozostanie jedynie wybieranie pieniędzy z urządzeń dawnego Handlobanku.
Mimo zapewnień jakie składał na jesieni ub.r. wiceprezes Citibanku, Raymond Lim, że w Citibanku ceny produktów zostaną dopasowane do ich funkcjonalności, a oferta zostanie zmodyfikowana w ten sposób, aby bank mógł pozyskać jak najwięcej nowych klientów i nie stracić dotychczasowych nic w tym kierunku się nie zmieniło. Wręcz przeciwnie – niezrozumiała z wielu względów polityka banku prowadzi do tego, iż bank zaczynają opuszczać jego starzy klienci.
