ING Bank Śląski - czwarty pod względem wielkości bank w Polsce - deklaruje chęć uczestnictwa w dalszej konsolidacji sektora bankowego w Polsce. Zdaniem prezesa banku, Brunona Bartkiewicza, planowana fuzja banków Pekao i BPH może być impulsem do dalszych takich operacji na polskim rynku.
"Bez wątpienia jesteśmy również zainteresowani tego typu wydarzeniami, ale do tej pory nigdy nie było drugiej strony, czyli sprzedawców" - powiedział dziennikarzom Bartkiewicz w przerwie czwartkowych obrad walnego zgromadzenia akcjonariuszy banku w Katowicach.
"Podtrzymujemy swoją wolę uczestniczenia w tego typu operacjach, a biorąc pod uwagę siłę naszego głównego akcjonariusza (holenderski bank ING NV - PAP) i jego poprzednie deklaracje, mogę potwierdzić, że nasz akcjonariusz jest zainteresowany również zakupem na rynku polskim" - dodał prezes.
Jego zdaniem planowana fuzja banków BPH i Pekao zmieni obraz sektora finansowego w Polsce, co również dla ING Banku Śląskiego będzie oznaczać zdefiniowanie na nowo strategii oraz dostosowanie do zmienionej sytuacji "priorytetów i taktycznych zachowań na rynku".
W ocenie prezesa, proces dalszej konsolidacji sektora bankowego w Polsce potrzebował impulsu, a decyzja niemieckiego banku HVB (główny akcjonariusz BPH) i włoskiego UniCredito Italiano (właściciel Pekao) o fuzji ich banków w Polsce stanowi właśnie taki bodziec, który w przyszłości może wywołać dalszą konsolidacją w sektorze.
Bartkiewicz podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że tegoroczny wynik finansowy banku będzie lepszy od ubiegłorocznego, kiedy ING Bank Śląski wypracował 366,3 mln zł zysku netto. Nie podał jednak szczegółów.
"Jeżeli mówimy o wzroście naszego banku, np. w kontekście takich wydarzeń jak fuzje na rynku, to mówimy o przyroście pozycji; nie zawsze idzie to w parze z przyrostem wyniku. Żeby uzyskać wielkość, trzeba za to zapłacić" - powiedział.
Dodał, że w wewnętrznych prognozach dotyczących tegorocznego wyniku bank uwzględnił wszystkie koszty związane z realizacją dotychczasowej strategii, plany nie uwzględniają natomiast elementów związanych z konsolidacją - z ewentualnymi fuzjami czy, jak powiedział, "innym rozdaniem kart na rynku bankowym".
Podkreślił utrzymującą się malejącą tendencję w zakresie tworzenia nowych rezerw; w pierwszym kwartale 2005 roku rezerwy banku nie tylko nie przyrosły, ale część została rozwiązana. Przyrost rezerw w całym roku 2005 ma być mniejszy niż w 2004, kiedy przekroczył 200 mln zł.
Czwartkowe WZA banku zdecydowało m.in. o przeznaczeniu na wypłatę dywidendy 266,7 mln zł z ubiegłorocznego zysku netto. Dywidenda na jedną akcję wyniesie 20,50 zł brutto. Dniem nabycia praw do dywidendy będzie 24 czerwca, a jej wypłata nastąpi 11 lipca. Akcjonariusze skwitowali też zarząd i radę banku. Skład rady nadzorczej poszerzono z czterech do ośmiu osób.
ING Bank Śląski ma obecnie 332 oddziały w całej Polsce; dysponuje siecią 560 własnych bankomatów. Jego suma bilansowa stanowi 6,4 proc. aktywów całego polskiego sektora bankowego.