Najdalej w ciągu roku ING Bank Śląski chciałby uzyskać tzw. wskaźnik zwrotu z kapitału skorygowanego o ryzyko (RAROC) na poziomie wymaganym dla całej grupy ING, czyli 18,5 proc. - zadeklarował w czwartek nowy prezes banku Brunon Bartkiewicz.
"Moją ambicją jest, aby maksimum w rok przekroczyć wymagany w grupie ING wskaźnik zwrotu z kapitału dostosowanego ryzykiem (tzw. RAROC), który wynosi w grupie 18,5 proc." - powiedział dziennikarzom prezes krótko po zatwierdzeniu jego kandydatury na to stanowisko przez radę nadzorczą.
Nie sprecyzował, jak obecnie kształtuje się ten wskaźnik w ING Banku Śląskim, ponieważ wielkość ta nie była wcześniej upubliczniona. Jak powiedział, aby osiągnąć standard grupy ING w tym zakresie "do przebycia jest jeszcze długa droga".
Bartkiewicz zadeklarował, że priorytetem jego prezesury będzie zapewnienie bankowi zadowalającej rentowności, na poziomie co najmniej porównywalnym z innymi bankami grupy ING oraz stabilności. Zapowiedział, że bank pozostanie wierny konserwatywnemu sposobowi oceny ryzyka i tworzenia rezerw.
"Zachowamy konserwatywne podejście do tworzenia rezerw. Ale to wcale nie oznacza, że w kolejnych kwartałach poziom tworzenia rezerw będzie się zwiększał. Przeciwnie, w pierwszym kwartale przyrost rezerw netto wyniósł 72,5 mln zł i sądzę, że w następnym kwartale nie przekroczymy tego poziomu. Nie przypuszczam, aby tempo tworzenia rezerw rosło, będzie malejące" - powiedział prezes.
W jego ocenie, obecna pozycja rynkowa ING Banku Śląskiego nie odzwierciedla jego potencjału i możliwości rozwojowych. Bartkiewicz nie chciał jednak dywagować na temat miejsca w rankingu polskich banków, które docelowo ING BSK chciałby osiągnąć.
Bartkiewicz potwierdził, że tegoroczne wyniki ING Banku Śląskiego będą lepsze od ubiegłorocznych, które uznał za słabe. W 2003 zysk banku netto wyniósł 28,7 mln zł wobec 141,1 mln zł w 2002. Wynik obciążyły m.in. znaczące rezerwy. Po pierwszym kwartale 2004 zysk netto przekroczył 52,7 mln zł
Prezes zaznaczył, że ING Bank Śląski jest bankiem ogólnokrajowym i w tym kierunku będzie się rozwijać, jednak blisko 50 proc. jego aktywów i klientów koncentruje się na Śląsku.
Podczas czwartkowego posiedzenia rada nadzorcza banku, oprócz powołania Bartkiewicza na jego prezesa, przyjęła także rezygnację wiceprezesów Rika van Ettena i Tanno Roozena, powołując na ich miejsce Dona Kocha i Bena van de Vrie. Przewodniczącym rady nadzorczej pozostał Andrzej Wróblewski.
ING Bank Śląski jest jednym z największych banków w Polsce. Ma 330 placówek i 556 bankomatów. 87,7 proc. jego akcji należy do holenderskiego banku ING NV. Cała grupa ING zarządza aktywami ponad 60 mln klientów w 60 krajach. Zatrudnia ponad 115 tys. pracowników.
