Zdaniem prezesa BPH Józefa Wancera, podpisanie umowy sprzedaży BPH200 z przyszłym inwestorem ma nastąpić na początku II kw. W tej chwili trwa w banku due diligence. Przedstawiciele Pekao i BPH twierdzą, że nie widzą ucieczki klientów zaniepokojonych fuzją i wydzieleniem "małego BPH".
W dniu kiedy oba banki podały wyniki finansowe, ujawniły też jak przebiega proces integracji, oraz wydzielania "mini BPH". Według pierwotnego planu podpisanie umowy z inwestorem miałoby nastąpić w II kw. br.
"Myślę, że będzie to raczej początek kwartału" - powiedział prezes BPH Józef Wancer. "Proces przebiega zgodnie z naszymi planami" - wtórował mu Jan K. Bielecki, prezes Pekao.
Obecnie w BPH trwa due diligence chętnych na zakup wydzielonej części banku. W mediach spekuluje się, że w grę mogą wchodzić hiszpański Banco Santander, amerykańska grupa General Electric, francuski BNP Paribas, albo francuski Credit Mutuel. Na korytarzach BPH można jeszcze usłyszeć jedną nazwę - Raiffeisen Bank.
Prezesi jednak nie potwierdzają informacji, nic również nie wiadomo jak na razie o wartości tej transakcji. Wiadomo jedynie, że oferty powinny zostać złożone w najbliższych tygodniach.
Przedstawiciele obu banków przedstawili również dane świadczące o tym, że zaniepokojenie fuzją nie ma wpływu (bądź ma bardzo niewielki), na zamykanie rachunków w obu instytucjach. Odsetek zamykanych rachunków przed ogłoszeniem transakcji (czyli w okresie od kwietnia 2005 do marca 2006) wynosił 0,76 proc., zaś po ogłoszeniu transakcji wynosił 0,72 proc., czyli nawet spadł. „Zrobiliśmy sondaż wśród klientów i aż 86 proc. jest zadowolonych z fuzji" - powiedział Józef Wancer, prezes BPH.
Obecnie w BPH trwa najbardziej chyba trudna do tej pory operacja podziału pracowników centrali, na tych którzy zostaną w BPH i tych którzy przejdą wzmocnić Pekao.