- wynika z raportu przygotowanego przez Nicom Consulting.
'Następuje silna konsolidacja banków działających w Polsce. Ostatnie trzy lata doprowadziły do przyśpieszenia prywatyzacji i fuzji między dużymi bankami pod przewodnictwem inwestorów zagranicznych' - powiedział podczas konferencji Stanisław Bielas z Nicom Consulting.
Najbardziej dynamicznie rozwijającym się segmentem stanie się w najbliższym czasie bankowość detaliczna.
'Wydaje się, że jednak nie więcej niż połowa tego przyrostu będzie możliwa do 2005 roku, a pełne nasycenie rynku detalicznego nastąpi nie wcześniej jak kilka lat po przystąpieniu do UE' - powiedział Bielas.
'Rozwój bankowości detalicznej może być dogodną podstawą dla rozwijania bankowości korporacyjnej, na co wskazuje przykład PKO BP, banku, który w ciągu ostatnich kilku lat szybko zwiększał swój udział w segmencie kredytów korporacyjnych' - dodał.
Poza detalem istnieją dwie potencjalnie niewykorzystane nisze, które będą odgrywały coraz większą rolę w kształtowaniu oblicza sektora w najbliższych latach, czyli obsługa sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz bankowość inwestycyjna.
'Pierwszy obszar został zupełnie zaniedbany przez banki komercyjne, które dotąd nastawiały się głównie na obsługę dużych przedsiębiorstw. Drugą niszą jest bankowość inwestycyjna. Ponieważ kończą się wielkie prywatyzacje, polski rynek przestaje być atrakcyjny dla zachodnich banków inwestycyjnych, które po kolei wycofują stałe przedstawicielstwa z Polski. Istnieje dogodna sytuacja, aby ich miejsce zajęły odpowiednio przygotowane banki krajowe' - podano w raporcie.
Długookresowe prognozy rozwoju usług bankowych są dla Polski lepsze niż dla innych krajów regionu.
'Niski stopień monetyzacji (stosunek aktywów sektora bankowego do PKB), wynikający z niskiego poziomu dochodu narodowego na mieszkańca, systematycznie się poprawia wraz z dynamiką PKB i można przypuszczać, że ta tendencja zostanie utrzymana w najbliższych latach' - napisano w raporcie.
Istotnym czynnikiem wpływającym zarówno na dynamikę sektora bankowego, jak i jego rentowność będzie dalszy spadek marż odsetkowych.
'Obecny poziom średnio dla sektora powyżej 3 proc. nie wydaje się możliwy do utrzymania. Należy raczej oczekiwać jego obniżenia do około 2-2,5 proc., charakterystycznego dla rozwiniętych europejskich rynków finansowych. Będzie to wynikało z niskiej inflacji oraz rosnącej konkurencji na rynku usług bankowych w miarę przybliżania się momentu akcesji i zapowiedzianej liberalizacji zasad przepływu kapitału krótkoterminowego (jeszcze w tym roku)' - napisano.
