- poinformowała w czwartek Henryka Pieronkiewicz, prezes banku.
'Zakładamy wzrost kredytów zagrożonych do 15,8 proc. całego portfela kredytowego, ponieważ jesteśmy realistami i zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji' - powiedziała Pieronkiewicz podczas konferencji.
Według niej w zeszłym roku kredyty zagrożone miały wartość ponad 3,4 mld zł i stanowiły poniżej 13 proc. w całym portfelu kredytowym banku, którego wartość przekraczała 26 mld zł.
Pieronkiewicz podkreśliła, że PKO BP ma bezpieczną strukturę portfela kredytowego, w którym przeważają kredyty o niewielkiej wartości.
Zdaniem prezes kurczące się marże odsetkowe spowodują, że od 2003 roku realne zyski banku powinny się utrzymywać na podobnym poziomie do prognozowanego na ten rok.
'Mamy ambicje, żeby w sensie realnym zysk utrzymywać na tym samym poziomie' - powiedziała Pieronkiewicz.
Zgodnie z tegoroczną prognozą bank planuje osiągnąć 1,694 mld zł zysku brutto i 1,2 mld zł zysku netto wobec 1,6 mld zł zysku brutto i 1,1 mld zł zysku netto wypracowanych w 2001 roku.
Pytana o plany związane z pakietami akcji spółek giełdowych (KGHM Polska Miedź, Stalexport), które PKO BP otrzymało od Skarbu Państwa w ramach dokapitalizowania, Pieronkiewicz odpowiedziała, że bank traktuje je jako portfel lokacyjny i nie będzie robił żadnych nerwowych ruchów.
'Na KGHM na pewno nie stracimy, co do Stalexportu, to zobaczymy, jak ta sprawa się rozwiąże po postępowaniu układowym'- dodała prezes.