Zysk netto banku PKO BP wzrósł w pierwszym kwartale 2004 roku do 407,7 mln zł z 330,4 mln zł w analogicznym okresie 2003 roku. Prezes banku Andrzej Podsiadło poinformował, że prospekt emisyjny banku trafi do KPWiG na przełomie czerwca i lipca, a prywatyzacja może nastąpić w czwartym kwartale 2004.
"Rozpoczęły się już prace nad przygotowaniem prospektu emisyjnego, a na przełomie czerwca i lipca powinien być gotowy. Potem będzie czas na decyzję KPWiG i przewidujemy, że w IV kwartale prywatyzacja rzeczywiście będzie miała miejsce" - powiedział Podsiadło na czwartkowej konferencji prasowej.
Ministerstwo Skarbu Państwa planuje upublicznić do 30 proc. akcji banku na giełdzie w Warszawie. Według wcześniejszych planów resortu, emisja mogłaby nastąpić w listopadzie tego roku.
Podsiadło dodał, że bank po wejściu na GPW chciałby wypłacać dywidendę akcjonariuszom. Tymczasem zarząd banku będzie rekomendował Skarbowi Państwa, aby cały zysk netto za 2003 rok (1,228 mld zł) pozostał w banku.
"My będziemy sugerowali, żeby tak było, ale to decyzja właściciela" - powiedział prezes PKO BP.
Prezes PKO BP nie wykluczył w przyszłości emisji akcji, aby podnieść wysokość kapitałów banku w celu spełnienia nowej, bazylejskiej umowy kapitałowej.
"Przy 16-procentowym wskaźniku wypłacalności nie ma takiej potrzeby, ale być może nowa emisja będzie konieczna, aby mieć odpowiednią wysokość kapitału" - powiedział Podsiadło.
Współczynnik wypłacalności wyniósł na koniec marca 2004 roku 16,35 proc. wobec 11,14 proc. na koniec marca 2003.
TRWAŁE TENDENCJE WZROSTOWE
Według wstępnych danych, zysk brutto PKO BP wzrósł w pierwszym kwartale 2004 roku do 523,9 mln zł z 455 mln w pierwszym kwartale 2003, a zysk netto do 407,7 mln zł z 330,4 mln zł.
"Wyniki uzyskane przez bank potwierdzają, że pozytywne tendencje rozwojowe PKO BP nabrały cech trwałości. Pozwalają one z optymizmem patrzeć w przyszłość i stanowią solidną bazę do osiągnięcia przez bank w bieżącym roku nie tylko dobrych wyników finansowych, ale również ambitnych celów biznesowych" - powiedział prezes PKO BP.
"Przewidujemy, że tegoroczne wyniki będą lepsze niż ubiegłoroczne, a wyniki pierwszego kwartału są lepsze niż zakładaliśmy. Ożywienie gospodarcze także działa na korzyść tego co planujemy" - dodał.
Jak podał bank, wzrost zysku wynikał głównie ze zwiększenia wyniku odsetkowego, wyniku z opłat i prowizji oraz poprawy wyników z rezerw celowych.
"Wciąż poprawiają się nasze wyniki, suma bilansowa wzrosła, depozyty nie spadły, akcja kredytowa jest na satysfakcjonującym poziomie, a jakość portfela kredytowego ulega poprawie" - powiedział Podsiadło.
Suma bilansowa na koniec marca 2004 roku wyniosła 86,8 mld zł, czyli wzrosła w pierwszym kwartale o 2,4 mld zł.
Kredyty brutto udzielone przez PKO BP na koniec marca wynosiły 38,7 mld zł i były wyższe o 13,6 proc. niż przed rokiem, głównie w efekcie wysokiej dynamiki kredytów mieszkaniowych i kredytów dla budżetu.
Natomiast wskaźnik kredytów zagrożonych ogółem w banku na koniec marca wyniósł 11,5 proc., czyli obniżył się o 0,6 pkt proc. wobec końca 2003 roku.
Wolumen depozytów na koniec marca 2004 roku wyniósł 72,3 mld zł, czyli był wyższy o 0,1 mld zł wobec końca 2004 roku.
Wskaźnik zwrotu na kapitale wyniósł na koniec marca 31,9 proc. , wobec 33,9 proc. na koniec marca 2003 roku.
EKSPANSJA NA WSCHÓD, BEZ UZGODNIEŃ Z PZU
Prezes PKO BP potwierdził, że po zakupie Kredyt Banku Ukraina bank ma dalsze plany ekspansji na rynki Europy Wschodniej.
"Ukraińskie władze powinny wydać w tym kwartale zgodę na przejęcie Kredyt Banku Ukraina" - powiedział Podsiadło.
Dodał, że nie ma uzgodnień między PKO a PZU w sprawie zakupów spółek ubezpieczeniowych i banków.
"Nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat. My mamy plany ekspansji (na rynki wschodnie)" - powiedział prezes PKO BP pytany o to, czy ekspansja PKO i PZU w Europie Wschodniej jest elementem wspólnych planów.
Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA podpisał już umowę, na mocy której kupi dwie spółki ubezpieczeniowe: majątkową Nord/LB draudimas oraz życiową Nord/LB gyvybes draudimas od litewskiego banku AB Nord/LB Lietuva.
Podsiadło dodał, że bank rozmawia też z Credit Suisse na temat korekty zasad współpracy w zakresie oferty funduszy inwestycyjnych.
