Polacy dowiedzą się, ile naprawdę mają na emeryturę? Marczuk uchyla rąbka tajemnicy

Jeżeli ktoś ma roczny dochód (nie dotyczy prywaciaży )z budżetu powyżej 120000 zł to jest złodziej i dostanie złodziejską emeryturę , całe życie żeruje na Polakach. Pensje pobierane z budżetu powinny być ustalane w drodze referendum raz na cztery lata przy wyborach do sejmu .Naród powinien określać wynagrodzenia posłow, senatorów,sędziów,prokuratorów,wysokich urzędników,prezesów i rad nadzzorczych państwowych spółek itp.

Składki tych którzy odkładają na emerturę trafiają do matek czworga dzieci,które nigdy nie odprowadziły nawet jednej składki.TO JEST KRADZIEŻ.

Nigdy nie miałem jakichś niesamowitych dochodów, ale zawsze miałem oszczędności. Żeby w miarę dobrze radzić sobie w życiu, nie popaść w kłopoty finansowe, oprócz pracy i pensji potrzebna jest podstawowa wiedza finansowa – jak zarządzać pieniędzmi, jak skutecznie oszczędzać, inwestować itd. Chodzi by nie podejmować nadmiernego ryzyka, by nie wdepnąć w jakiś AmberGold czy frankowy kredyt. Po to powstała ksią.ż ka „Emeryt,ura nie jset Ci potzerbna”, by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować majątek pomimo nienajwyższych zarobków.

Zus ma nadmiar gotówki i rozdaje ją ludziom

a ciemny lud mysli ze populisci i socjlisci im cos dają a oni tymczasem owszem daja im pienadze które wczesniej sciągneli od zwykłych ludzi i zaciągajac długi na ich konto nas wszystkich , sami dojąc miliony z publicznej kasy a ciemnemu ludowi rzucają ochłap z panskiego stołu a po wyborach wszyscy obudza sie z ręką w nocniku paliwko po 8-10zł oczywiscie chlebek 7-8 zł masełko 15 i tak będzie ze wszyskim