. We wtorek Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji negatywnie zaopiniowała wniosek o wotum nieufności wobec minister skarbu, ale jej stanowisko nie jest wiążące dla Sejmu.
Minister skarbu powiedziała podczas konferencji prasowej, że odpowiedziała na 21 pytań Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Od odpowiedzi na te pytania opozycyjna partia uzależniła poparcie wniosku o wotum nieufności wobec minister zgłoszonego przez około 100 posłów.
'Odpowiedziałam na wszystkie 21 pytań, wierzę, że będą one (odpowiedzi) przyjęte z dobra wolą' - powiedziała minister podczas konferencji prasowej.
'Odpowiedzi na pytania dziś wyślę Leszkowi Millerowi do rąk własnych' - dodała.
Minister streściła dziennikarzom odpowiedzi na kilka pytań. Poinformowała m.in., że nie zamierza sprywatyzować Banku Pocztowego.
'Nie ma najmniejszego śladu chęci prywatyzacji tego banku. Po drugie, Bank Pocztowy nie jest w nadzorze właścicielskim ministra skarbu państwa, tylko ministra łączności' - powiedziała minister.
Poinformowała, że obecnie nie ma rozporządzenia o zasadach i trybie prywatyzacji Polskiej Agencji Prasowej SA. 'Nie ma rozporządzenia ponieważ etap prywatyzacji PAP jest etapem bardzo wstępnym' - powiedziała Aldona Kamela-Sowińska.
Minister odniosła się również do pytania o powołanie Marka Sypka w skład zarządu Polkomtela.
'Ani nie powoływałam, ani nie rekomendowałam, nie angażowałam się w ta sprawę zupełnie' - powiedziała Kamela-Sowińska.
Jak poinformowała, resort skarbu nie namawiał polskich przedsiębiorstw do pozbycia się akcji Polkomtela.
Wcześniej na posiedzeniu sejmowej komisji minister skarbu odpowiadała na zarzuty posłów, którzy złożyli wniosek o wotum nieufności.
Według autorów wotum minister skarbu od czasu objęcia stanowiska nie przedstawiła żadnej 'spójnej, racjonalnej polityki Skarbu Państwa w stosunku do prywatyzacji majątku narodowego'.
'Polityka ta została określona w dokumencie +Prywatyzacja do 2001 roku+' - powiedziała minister. 'Jako minister skarbu państwa, trzeci w tym rządzie, nie realizuję własnej, autorskiej polityki prywatyzacyjnej' - dodała.
Zdaniem Kameli-Sowińskiej nieprawdziwy jest również zarzut o spowolnieniu prywatyzacji.
'Rozpoczęłam 44 nowe procesy prywatyzacyjne. Mam świadomość, że ich nie skończę' - powiedziała. 'Prywatyzacja to jeden z niewielu elementów polityki państwa, dla których jedyną datą jest rok kalendarzowy i przychody do budżetu wynikające z ustawy budżetowej' - dodała.
Posłowie zarzucili minister, że nieprzemyślane decyzje sparaliżowały przez kilka tygodni nadzór właścicielski nad około 200 spółkami z udziałem Skarbu Państwa.
'Nie było żadnego pozbawienia nadzoru właścicielskiego i to przez kilka tygodni' - powiedziała. 'Nadzoru właścicielskiego nie można sparaliżować przez dwa tygodnie' - dodała. Posłowie zarzucili również minister skarbu brak strategii sektora rolno-spożywczego. 'Nie mam takiej strategii, bowiem strategię sektora rolno-spożywczego przygotowuje minister rolnictwa' - powiedziała.
Dodała, że elementem tej strategii jest deklaracja o powołaniu holdingu Polski Cukier. 'W połowie marca złożyłam propozycję powołania tego holdingu' - powiedziała minister.
7 czerwca 120 posłów z SLD, PSL i AWS, kół prawicowych oraz kilku posłów niezrzeszonych złożyło wniosek o wotum nieufności dla minister skarbu Aldony Kameli-Sowińskiej.
Dzień później grupa ponad 20 posłów, głównie z AWS, która podpisała się pod tym wnioskiem, wycofała swoje podpisy.
