Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Steinhoff zapowiada zmianę strategii prywatyzacji energetyki

0
Podziel się:

W jego opinii dotychczasowa koncepcja prywatyzacji, zakładająca całkowicie oddzielną prywatyzację wytwórców i dystrybutorów energii była błędna

W ciągu kilku tygodni rząd zajmie się propozycjami zmian w strategii prywatyzacji energetyki, zmierzającymi do skorelowania prywatyzacji sektora wytwarzania i dystrybucji energii - zapowiedział wicepremier Janusz Steinhoff.

'Potrzebna jest większa korelacja w prywatyzacji podsektora dystrybucji i podsektora wytwarzania energii elektrycznej' - powiedział wicepremier podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Jaworznie (Woj. Śląskie).

Jego zdaniem prywatyzacja tej części gospodarki powinna być przyspieszona, nie może jednak być celem samym w sobie, ale środkiem do celu, jakim jest konkurencyjność polskiej energetyki.

'Punktem odniesienia musi być rok 2005, kiedy zacznie obowiązywać zasada wolnego dostępu do sieci. Polscy wytwórcy energii muszą dobrze się do tego przygotować, inaczej część z nich może upaść' - powiedział Steinhoff.

W jego opinii dotychczasowa koncepcja prywatyzacji, zakładająca całkowicie oddzielną prywatyzację wytwórców i dystrybutorów energii była błędna. 'To nie służy budowaniu silnej pozycji polskiej energetyki na konkurencyjnym, europejskim rynku' - mówił.

Dodał, że zastosowanie korelacji między prywatyzacją podsektorów wytwarzania i dystrybucji energii nie jest sprzeczne z zasadami Unii Europejskiej, która zaleca jedynie oddzielne prowadzenie rachunkowości w tych dziedzinach. Według Steinhoffa w wielu krajach Unii duża część produkcji i dystrybucji energii skupiona jest w jednym koncernie.

'Potrzebne są zmiany, które otworzą Ministerstwu Skarbu Państwa możliwość prywatyzacji pakietowej, czyli oferowania np. dwóch elektrowni wraz z zakładem dystrybucji energii' - powiedział wicepremier. Obecnie zainteresowanie inwestorów koncentruje się na spółkach dystrybucji energii.

Zdaniem Steinhoffa sprzedaż inwestorom rynku - poprzez prywatyzację zakładów dystrybucyjnych - bez jasnej koncepcji i perspektyw sprzedaży podsektora jej wytwarzania, który od 2005 roku działać będzie w warunkach ostrej konkurencji, byłoby szkodliwe dla gospodarki.

Steinhoff podzielił opinię prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Leszka Juchniewicza, że Elektrownia Bełchatów nie powinna być prywatyzowana jako jedna z pierwszych polskich elektrowni. 'Elektrownia Bełchatów absolutnie nie powinna być jedną z pierwszych prywatyzowanych elektrowni. Powinno to nastąpić w odpowiednim czasie' - powiedział.

energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)