Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Gazu z Rosji coraz mniej. PGNiG płaci drożej i liczy straty

237
Podziel się:

Już tylko niecała połowa gazu, która trafia do naszych kuchenek importowana jest z Rosji. Wyższe ceny ropy przełożyły się na wyższe ceny z tamtej strony. PGNiG zastępuje to transportami z Kataru i USA. I liczy straty.

Gaz w kuchenkach już w mniej niż w połowie jest rosyjski
Gaz w kuchenkach już w mniej niż w połowie jest rosyjski (Shutterstock.com, OlegDoroshin)

Wieloletni kontrakt z Rosją kończy się w 2022 roku. Przewiduje indeksowanie cen według kursu ropy, co akurat ostatnio jest bardzo niedogodne dla PGNiG. Średnia 9-miesięczna cen ropy, na podstawie której zmienia się ceny w kontrakcie z Rosją, poszły w górę o aż jedną trzecią. I to w czasie, gdy ceny gazu na rynku mocno dołują. Na obrocie gazem grupa PGNiG straciła 121 mln zł (strata operacyjna), choć jeszcze rok temu był zarobek 133 mln zł.

Krok po kroku udział gazu z tamtego kierunku w sprzedaży PGNiG się jednak kurczy. W pierwszym kwartale po raz pierwszy udział gazu ze wschodniego kierunku w imporcie spółki spadł poniżej połowy. Konkretnie pochodziło stamtąd 49 proc. importu, podczas gdy z kierunku zachodniego (USA) i południowego (Katar) 31 proc., a za pośrednictwem terminalu LNG 20 proc.

Zobacz też: Nadchodzi złota era gazu. To będzie najważniejsze paliwo dla zielonej gospodarki

- Udało się nam ograniczyć niekorzystne skutki kontraktu jamalskiego. To są wymierne efekty realizacji naszej strategii uwalniania się od jednego, monopolistycznego dostawcy i budowania zróżnicowanego portfela wiarygodnych partnerów - powiedział prezes Piotr Woźniak.

"Negatywny wpływ tego czynnika udało się częściowo ograniczyć przez zastąpienie surowca ze Wschodu paliwem pochodzącym z innych kierunków - przede wszystkim dostawami gazu skroplonego (LNG) oraz gazu z Zachodu i Południa. Wolumen dostaw LNG do terminalu w Świnoujściu w pierwszym kwartale 2019 roku osiągnął 727 mln m.sześc. paliwa (po regazyfikacji) i był wyższy o 44 proc. niż przed rokiem. Z kolei import z Zachodu i Południa wyniósł 1,15 mld m.sześc. - ponad trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie 2018 roku. Wolumen dostaw ze Wschodu w pierwszym kwartale 2019 r. sięgnął 1,79 mld m.sześc., a zatem był o 40 proc. mniejszy niż rok wcześniej" - wyjaśnia PGNiG.

Koszty regazyfikacji LNG wyniosły 93 mln zł. Koszt pozyskania paliwa gazowego z importu był o 17 proc. wyższy niż przed rokiem - podało PGNiG. Tymczasem na Towarowej Giełdzie Energii gaz staniał w pierwszym kwartale o 12 proc.

Ceny gazu 12 proc. w dół

Podsumowując, o zarabianiu na obrocie gazem PGNiG musi chwilowo zapomnieć. Skupia się za to na pobieraniu pożytków na wydobyciu i dystrybucji. Ta pierwsza działalność (wydobycie) dała 1 297 mln zł zysku EBITDA w pierwszym kwartale, czyli o 6 proc. mniej rok do roku. Dystrybucja przyniosła 580 mln zł zysku EBITDA, czyli o 24 proc. mniej rok do roku.

Przy porównywaniu wyników rok do roku trzeba jednak pamiętać o spadku ceny gazu na TGE. Spadły też notowania ropy.

Mniejsze zyski na dystrybucji to natomiast efekt cieplejszej pogody. Średnie temperatury były o 2,9 stopnia Celsjusza wyższe rok do roku, przez transfer gazu był o 8 proc. mniejszy i wyniósł 3,88 mld m.sześc. Spadła też o około 5 proc. taryfa dystrybucyjna.

Czysty zysk grupy PGNiG wyniósł 1060 mln zł, czyli o 7 proc. lepiej niż oczekiwali analitycy, ale o 32 proc. mniej rok do roku. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 14 340 mln zł wobec 13 247 mln zł rok wcześniej. Wynik EBITDA wyniósł 2 165 mln zł w porównaniu z 2 674 mln zł przed rokiem.

Na podobnym poziomie jak w rok wcześniej pozostał wolumen sprzedaży energii elektrycznej, który wyniósł 1,51 TWh. Ze względu na wyraźny wzrost notowań energii elektrycznej, przychody z jej sprzedaży wzrosły rok do roku o 38 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(237)
Aldi
4 lata temu
Tutaj można sprawdzić ile płacimy USA za skroplony gaz sprowadzany statkami : https://www.eia.gov/dnav/ng/hist/ngm_epg0_eve_nus-npl_dmcfa.htm
Zbigniew
5 lata temu
Pan Wozniak i Naimski powinni w sejmie przedstawic informacje o cenach importowanego gazu , W 2017 /2018 roku sprzedano Ukrainie 1,7 mld m3 gazu czy to był ruski drogi gaz ???? . Ile PGNIG zarobiło na transakcji . Import gazu w 2017 13 mld m3 i to było 9,7 mld m3 gazu z Gaspromu , 2,3 mldm3 z Niemiec , gaz ruski i norweski /1,7 mmld m3 gazu po regazyfikacjii z LNG Katar Norwegia Spot Dlaczego ceny importowanego gazu sa okryte tajemnica dla Polakow a ceny impor ropy naftowej i wegla NIE. Ja płace PGNIG za 1000m3 gazu 2048 złotych = 525$ . GAz nagieldzie europejskie kosztuje ponizej 200$ za 1000m3
Jak
5 lata temu
Pawlak powinien siedzieć za kontrakt ktory jast niewatpliwie mega niekorzystny. Poza tym czy ktos mi odpowie dlaczego Polska nie pobiera od gazpromu oplaty przesylowej???, tak jak inne kreje. Tracimy ponad 1 mld zl na cwnie gazu + przesył. Masakra. Gosc powinien siedzieć w majtkach w nieogrzewanej celi a rodzina do 15 pokolenia powinna placic karę. To co zeobil Ruski slugus jest mega karygodne. A kto byl wówczas prwmierwm w polski rzadzie???. Drugi KBB czyli Donald Tusk.
Jarek
5 lata temu
Brawo ściemniacze ile kosztuje gaz z Rosji ile z innych kierunków
vc1
5 lata temu
Dane są utajnione i ciężko porównać cenę z terminala do tego z rury ? To świetny powód do grania na emocjach zwaśnionych stron. Z moich skromnych wyliczeń wynika że cena od Rosji a to co w domu to 4 razy drożej !
...
Następna strona