Dzisiejsze (09.04) otwarcie sesji zdominowane zostało przez optymistów. Taką możliwość sugerowało dość pozytywne poniedziałkowe zakończenie sesji za oceanem (wobec wcześniejszego oczekiwania sporej deprecjacji). Potwierdzał to również od rana rodzimy rynek terminowy. Jednakże początkowa euforia ustąpiła, co zaowocowało spadkiem WIG20. Na szczęście dla byków indeks ten cały czas utrzymywał się ponad poniedziałkowym zamknięciem.
Po południu giełda otrząsnęła się z marazmu i raźno ruszyła ku górze - dochodząc do oporów w obszarze 1340-50pkt.. W tym momencie niedźwiedzie doprowadziły do korekty wzrostów – wykorzystując m.in. osłabienie na rynkach zachodnich. Lecz WIG20 obronił poziom 1340pkt. i rynek ponownie zaczął wzrastać. Z blue chips dobrze spisywały się walory m.in. Pekao, Softbanku, TPSA, BZWBK, czy Agory. Po raz kolejny natomiast zniżkował dość wyraźnie Optimus.
Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 1358,9pkt. (+2.29%). Kontrakty terminowe FW20M2 osiągnęły, zaś 1352pkt (ujemna baza prawie 7pkt.).
Wielu inwestorów mogło potraktować dzisiejszą sesję jako poniedziałkową „zaległość”. Tzn. wczoraj początkowo na rynku było widać chęć do wzrostów. Jednak wydarzenia na świecie (np. wzrost cen ropy, ostrzeżenia IBM) doprowadziły do globalnej zniżki. Dzisiaj, więc byki wykorzystały atmosferę uspokojenia. Z punktu widzenia analizy technicznej WIG20 zatrzymał się przed kolejnym oporem w okolicy 1360pkt. Następny można wyznaczyć na poziomie ok. 1380pkt. Dla utrzymania optymistycznych nastrojów ważne jest także, by pokonane co dopiero opory w strefie 1340-50pkt. nie stały się nimi ponownie.