Wczorajszą sesje posiadacze akcji nie zaliczą do udanych . Już na otwarciu WIG20 otworzył się luką poniżej 1300 pkt., po chwilowym odreagowaniu kursy większości akcji ruszyły w dół. Na niektórych walorach determinacja sprzedających była olbrzymia. Szczególnie słabo w tej fazie rynku zachowywały się akcje sektora bankowego, kurs BPH spadał o 8%, BRE o 6%. Również duża podaż wystąpiła na akcjach PKN-u, TPSA i KGHM-u.
Na wyróżnienie zasługują akcje Agory, której kurs nie podawał się fali wyprzedaży, a zamknięcie wypadło na niewielkim plusie (+0,54%). W dalszym ciągu silniej od pozostałej części rynku zachowują się akcje Optimusa i Elekrimu.
W miarę upływu czasu WIG20 znalazł poziom równowagi w okolicach majowych minimów (1281 pkt.) i powoli zaczął odrabiać straty, aby na koniec zamknąć się na poziomie 1290 pkt.
Z punktu analizy technicznej rynek wygląda bardzo słabo. W szybkim tempie spadł o 100 pkt, nie zatrzymując się dłużej na istotnych wsparciach. Najbliższym poziomem, który może zatrzymać spadki jest poziom majowych dołków jak również styczniowa luka. Pokonanie tego poziomu spowodować może spadek w okolice 1250-1240 pkt. Wczorajsze otwarcie spowodowało powstanie trzeciej luki bessy, często jest to sygnał zapowiadający koniec spadków. Większość wskaźników sygnalizuje wyprzedanie rynku, co może potwierdzać tezę o możliwości odbicia.
Otwarcie sesji powinno wypaść na minusach - słabe zamknięcia giełd amerykański oraz wczorajsze dane o produkcji za maj. Później rynek powinien wyznaczyć kierunek na najbliższe sesje. Jeżeli wsparcia zostaną obronione, powinniśmy mięć do czynienia z odreagowaniem ostatnich spadków.