Dzisiaj na warszawskim parkiecie przyglądaliśmy się wzrostom głównych indeksów, choć wielu inwestorów może podjeść z rezerwą do rodzącego się optymizmu nie popartego odpowiednimi obrotami. Powodów do zakupów akcji, jak często się zdarza dostarczyły giełdy USA. Tamtejszy Bank Centralny (FED) nie przerwał serię obniżek stóp procentowych dając rynkowi nadzieję na zakończenie procesu zwalniania amerykańskiej gospodarki. Do podniesienia ducha w narodzie przyczyniło się wystąpienie prezydenta USA, w którym wezwał naród do pracy dla własnego kraju i od razu byki uzyskały przewagę na giełdowych parkietach Nowego Jorku. Nasze władze o takim autorytecie szefa państwa mogą tylko pomarzyć.
Wracając jednak do naszej rzeczywistości należy wspomnieć o przedstawionym rządowym pakiecie dla gospodarki, który w opinii rządzących ma stymulować polską przedsiębiorczość. O tym, że obecnie jest źle mówią liczby. Ocenia się, że w ubiegłym roku PKB wzrósł zaledwie 1,1% (zakładano 4,5%). O 14 procent spadły bezpośrednie inwestycje w Polsce. Największą bolączką jest powiększające się z miesiąca na miesiąc bezrobocie, którego „ostrożnymi” decyzjami rządu nie da się zatrzymać. Wszyscy wiedzą doskonale, że trzeba działać. Stąd plan rządu, jednak wydaje się on za mało agresywny i w opinii wielu znanych ekonomistów nie przyniesie oczekiwanych zamierzeń. Natomiast większego wrażenia na inwestorów nie zrobiła wczorajsza obniżka stóp procentowych.
WIG20 rósł dzisiaj dzięki kilku blue chipom, przede wszystkim Pekao, PKN czy BZWBK. Elektrim wyraźnie odpoczywał po ostatnich rajdach jego kursu w górę i w dół. Wczoraj Rada Nadzorcza Elektrimu zawiesiła wiceprezesa spółki Jacka Walczykowskiego. Wydaje mi się, że warszawski holding po wydarzeniach ostatnich miesięcy nie powinien już zaskoczyć inwestorów nadzwyczajnymi informacjami, gdyż do takich ci ostatni zdążyli się już przyzwyczaić. W ogólnie sennej atmosferze dzisiejszych notowań, można było zauważyć kilka dużych zwyżek na średniej wielkości spółek (Ocean, MCI). W pierwszym przypadku spółka w każdej chwili może ogłosić swojego inwestora strategicznego. Tak więc każdy wzrost kursu odchodzący wyraźnie od 1 zł traktowany jest przez rynek jako przeciek informacji o pozyskaniu inwestora strategicznego. Dzisiaj cena Oceana doszła w trakcie sesji do 1,14 zł. Zryw kupujących walory MCI (Obroty przekroczyły 1,3 mln akcji, co stanowi wyraźny skok w porównaniu do ostatnich kilku notowań) był napędzony informacjami
gazety „Puls Biznesu” mówiącymi o możliwości sprzedaży przez MCI spółki JTT nowosądeckiemu producentowi komputerów – Optimus Technologie. Jeżeli faktycznie tak by się stało, to byłaby to pierwsza udana inwestycja funduszu zamkniętego jakim jest MCI. Tym samym spółka mogłaby poprawić swój wizerunek po ostatnich nieporozumieniach ze swoimi inwestorami instytucjonalnymi, które postanowiły zakończyć (do tej pory nie wiadomo dlaczego) swoje inwestycje w MCI.
O godzinie 14:30 w USA podano dane na temat tygodniowego wzrostu bezrobocia (wzrosło do 390 tys. osób) oraz wydatki (-0,2%) i przychody (+0,4%) Amerykanów. Liczby te były zgodne z oczekiwaniem i nie przełożyły się na nastroje inwestorów w Europie. Spadek wydatków w połączeniu ze wzrostem dochodów świadczy o zachowawczej postawie społeczeństwa USA, które z rezerwą podchodzi do prognoz rychłego ożywienia gospodarczego.
