Wczorajsza sesja zakończyła się silnymi wzrostami indeksów, WIG zyskał 2,6%, natomiast WIG-20 3,5%, w wyniku czego oba indeksy pokonały swoje lokalne maksima z 10-01 i zamknęły się na nowych średnioterminowych maksimach. Kolejnym silnym oporem dla WIG-20 jest poziom 1.500 pkt. i wiele wskazuje, że pułap ten może zostać na najbliższych sesjach osiągniętych. Jedynym problemem wydaje się pogłębiająca się tendencja spadkowa na rynku amerykańskim, które mimo pozytywnego otwarcia, zamknęły się poniżej ostatnich minimów. Nasdaq spadł poniżej 1.900 pkt., co zapowiada dalszy spadek na najbliższych sesjach.
Najsilniejsze wzrosty wczoraj notowały spółki informatyczne, spośród których wyróżniał się Computerland, Softbank i Prokom, które zyskały w granicach 7%. Silne były również akcje banków BRE i BZ WBK.
Na dzisiejszej sesji należy się spodziewać nieco niższego otwarcia, po czym wiele będzie zależało od postawy wczorajszych kupujących. Jeśli spadki w USA ich nie przestraszą, winni dokonywać kolejnych zakupów by przekonać inwestorów o wyjątkowej sile krajowego rynku. Osobiście, spodziewam się wyczerpania potencjału wzrostowego na najbliższych sesjach i wejścia rynku w następną fazę korekty. Od początku stycznia indeks zyskał bowiem ponad 20%, co moim zdaniem zasługuje na silniejszy ruch korekcyjny.
