Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy po wzrostach przyjdą spadki?

0
Podziel się:

Nasz rynek po wczorajszym wybuchu optymizmu (o dość wątłych podstawach, o czym piszę powyżej) powinien dzisiaj poddać się refleksji na tematy bardziej ogólne (czyli spadać),

Wczorajsza sesja nie bardzo pasuje do scenariusza przewidującego giełdowy marazm w bieżącym tygodniu. Jest jednak zgodna z teorią, że na dobre wyniki spółek rynek będzie reagował wzrostami kursu, natomiast złe wyniki już są uwzględnione w cenach. Potwierdza to wczorajszy wzrost wyceny Telekomunikacji Polskiej po opublikowaniu raportu kwartalnego i wyników lepszych od oczekiwań. Jednak optymizm budowany na tak wątłych podstawach nie ma racji bytu na dłuższą metę, dlatego dzisiejsza sesja nie powinna wywołać emocji porównywalnych do obserwowanych we wtorek.

Reakcja rynku amerykańskiego na decyzję FED-u o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie była dość alergiczna, biorąc pod uwagę prognozy większości instytucji finansowych, że tak właśnie będzie. Giełdom europejskim nie pozostaje więc nic innego jak tylko nadrobić wczorajsze spadki, które jak się okazuje były sporym zaskoczeniem. Ponieważ inwestorzy w zachodniej części Europy lubią w ostatnim czasie ze zwiększoną siłą odbijać piłeczkę rzuconą przez Amerykanów, to można oczekiwać, że spadki indeksów na naszym kontynencie w dniu dzisiejszym będą spore. Tym bardziej, że brak jest dzisiaj danych makroekonomicznych z USA, na które oczekiwanie mogłoby studzić emocje.

Nasz rynek po wczorajszym wybuchu optymizmu (o dość wątłych podstawach, o czym piszę powyżej) powinien dzisiaj poddać się refleksji na tematy bardziej ogólne (czyli spadać), jak na przykład prognozowany przez NBP spadek koniunktury w trzecim kwartale tego roku, czy oczekiwany przez agencję ratingową Fitch wzrost deficytu budżetowego powyżej 50 proc. w przyszłym roku. Niby argumenty dobrze znane, ale po prawie 4 proc. wzroście indeksu w dniu wczorajszym wystarczająco silne dla realizacji krótkoterminowych zysków. Tym bardziej, że dla wielu inwestorów dzisiejsza sesja jest ostatnią w tym tygodniu, a zawsze lepiej na weekend wyjeżdżać z gotówką w portfelu. Może w innych okolicznościach byłoby inaczej, ale w dzisiejszych nerwowych czasach...

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)