Pod koniec poprzedniego tygodnia rynek pozytywnie odebrał dane Yahoo, które rozbudziły nadzieje, że i inne spółki pokażą równie korzystne rezultaty.
Większość wzrostów miała miejsce na początku dnia, gdyż później sytuacja uspokoiła się i zapanowała stabilizacja, a na Nasdaq nawet lekkie osłabienie, niemniej jednak wystarczyło to by zakończyć na plusach. Inwestorzy nie wystraszyli się eskalacji napięcia w Iraku i choć najprawdopodobniej pozostanie to w najbliższych dniach jeden z elementów zwiększających ostrożność to jednak powinien zejść na drugi plan w obliczu informacji napływających ze spółek. Z komponentów DJIA straciły wyraźniej akcje Disneya, gdyż najnowszy film przyniósł na początku mniejsze od spodziewanych wpływy.
Dziś rynek będzie też czekał na dane makro zwłaszcza o sprzedaży detalicznej w marcu. Tu oczekiwania są dość optymistyczne, ale tylko znacznie gorsze informacje mogą wyraźniej załamać pozytywny sentyment.