Najgorsza była pierwsza część dnia, kiedy to bez większych problemów wskaźniki podążały coraz niżej. Później sytuacja nieco się uspokoiła i zapanowała względna stabilizacja, ale popyt został wystraszony na tyle skutecznie, że nie był w stanie zmienić negatywnego obrazu jaki pozostawia po sobie sesja.
Powód przeceny był taki sam jak w poprzednich dniach – obawy o rychłą podwyżkę stóp procentowych. Teraz jednak obawy budzi zarówno sam termin takiej decyzji jak i skala ewentualnego zwiększenia. Skoro więc na plan dalszy zeszły zarówno wyniki firm jak i dane makro, w najbliższym czasie może więc być trudno o impuls, który byłby w stanie ożywić obóz byków i przynieść wyraźniejsze wzrosty.
Aktywniejsza przecena dotknęła wczoraj między innymi branżę finansową. Taniały papiery Citigroup, który zapłaci 2.65 mld USD w ramach układu akcjonariuszom upadłego WorldCom oraz akcje J.P Morgan po obniżce rekomendacji przez Prudential Securities. Słabo zachowywały się też spółki naftowe po spadkach cen ropy.