Początek sesji nie zapowiadał negatywnego finiszu notowań, zwłaszcza, że wtorkowe wzrosty w USA po lepszych danych makro dawały szansę na środowe odreagowane w Warszawie. Dobry klimat z początku dnia podtrzymywał dodatkowo agresywnie kupowany PKNOrlen, który przewodził wśród spółek o największej kapitalizacji. Spory wzrost kursu popartym bardzo dużym obrotem wywołany był faktem, iż akcje PKNOrlen notowane były ostatni dzień ze sporą dywidendą co wywołało ogromne zainteresowanie spółką wśród graczy instytucjonalnych.
Wyczekiwanie rynku na decyzję RPP odnośnie stóp procentowych nie zachęcało jednak do zwiększonych zakupów na szerszym rynku nawet mimo utrzymujących się sporych wzrostów na parkietach zachodnioeuropejskich. Niepokój pojawił się na parkiecie w Warszawie popołudniu po informacjach o zakazie sprzedaży przez rosyjski Jukos ropy naftowej wydanym przez tamtejszych komorników, na co ceny surowca na giełdzie w Nowym Jorku zareagowały wzrostem do historycznych poziomów.
Informacja ta negatywnie odbiła się zwłaszcza na notowaniach płockiego koncernu, gdzie pojawiła się szybko zdecydowana podaż spychając kurs do poziomów z wtorku. Z kolei kursowi TPSA nie pomogły słabsze od oczekiwań wyniki sprzedaży telekomu w drugim kwartale oraz zapowiedzi wycofania się z inwestycji w tą spółkę Kulczyk Holding. Ponownie słabo wypadł sektor bankowy, spadający mimo podanych dzień wcześniej dobrych wyników BZWBK. Decyzja RPP o podwyżce stóp o symboliczne 25 punktów bazowych oraz mniejszy od oczekiwanego wzrost zamówień na dobra trwałego użytku za oceanem przepełniły jeszcze czarę goryczy, wywołując przypadki małej paniki na wybranych walorach. Zgodne z oczekiwaniami rozpoczęcie notowań w USA tylko utwierdziło sprzedających w ich racji.
