Piątkowa sesja zakończyła się nieznacznym spadkiem indeksów, WIG stracił 0,6%, natomiast WIG-20 1%. Początek sesji przyniósł wyższe otwarcie i próbę sforsowania lokalnego maksimum na WIG-20 z 10-01 na 1.441 pkt., jednakże próba ta zakończyła się nie powodzeniem, co skłoniło część inwestorów do sprzedaży akcji. Moim zdaniem sygnałem kontynuacji wzrostów do 1.500 pkt. będzie pokonanie powyższego poziomu, natomiast pogorszenie wskazań nastąpi w momencie spadku indeksu poniżej krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która znajduje się na poziomie 1.397 pkt. Kolejny silny poziom wsparcia znajduje się na 1.350 pkt. Mając na względzie słabsze zamknięcie w USA na sesji piątkowej bardziej prawdopodobne wydaje się dzisiaj niższe otwarcie, pytaniem otwartym pozostaje czy rynkowi uda się utrzymać powyżej 1.400 pkt.
Zniżkowała przeważająca liczba spółek, spośród których wyróżniały się akcje spółek komputerowych Prokomu i Softbanku, które straciły ok. 3%. Informacje z Elektrimu również nie są wystarczyły do utrzymania wzrostów. Na zamknięciu kurs stracił 2,8%. Na tle rynku wyróżniająco zachowywały się natomiast walory BZ WBK oraz Pekao, które zamknęły się o 1,3% wyżej niż w czwartek.
Istotną informacją na dzisiaj jest brak sesji w USA, w związku z czym należy się spodziewać mniejszych obrotów na rynkach zachodnich i zarazem możliwości wzrostu. W Polsce natomiast wiele będzie zależało od postawy inwestorów instytucjonalnych, w tym OFE, które w najbliższych dniach winny dostać nowe środki. Może to przyczynić się do dalszej zwyżki cen.
