Piątkowa sesja na naszym rynku zakończyła się wyraźnymi wzrostami głównych indeksów i ustanowieniem przez WIG20 nowego rocznego maksimum. Obraz rynku bardzo optymistyczny jednak nie jest. Rynek nie był bowiem szeroki a znaczna zwyżka indeksu była konsekwencją wzrostu kilku największych spółek. Poza tym jak na taki wzrost indeksu i pokonanie ważnego oporu (szczyt z grudnia ub. r. na 1262 pkt), obroty nie były imponujące – wzrosły zaledwie o 10 proc. Warto też zwrócić uwagę, że TechWIG, indeks który był najsilniejszy w obecnej fali wzrostowej, nie ustanowił nowego maksimum. Kilku dotychczasowych liderów wzrostów w ubiegłym tygodniu pokonało zaś linie trendów wzrostowych przy wysokich wolumenach – TPSA, KGHM, Agora. Piątkowe wzrosty tych spółek mogły być zatem jedynie ruchami powrotnymi w kierunku przełamanych wsparć. Sam WIG20 znajduje się obecnie blisko lokalnego minimum z 7 maja ub. r. – 1289 pkt. Blisko tego poziomu przebiega też obecnie górna linia przyspieszonego kanału wzrostowego. Piątkowego wzrostu nie
potwierdziło większość wskaźników technicznych – na najbliższych sesjach mogą one utworzyć z indeksem negatywne dywergencje. Obecnie najważniejszym wsparciem dla WIG20 jest 1262 pkt. Na tej wysokości znajduje się połowa piątkowej świecy. To jednocześnie poziom poprzedniego szczytu notowań. Najważniejsza w krótkim terminie jest przyspieszona linia trendu wzrostowego – dzisiaj przebiega na 1246 pkt. Dopiero po pokonaniu tej linii można będzie mówić o zakończeniu obecnej fali wzrostowej.
Dzisiejsza sesja może przynieść wyhamowanie zwyżki. Dobre zachowanie rynków zagranicznych nie powinno mieć ogromnego wpływu na nasz rynek, bo wysokiej korelacji z tamtymi rynkami w ostatnim czasie nie ma. Na początku sesji powinna mieć jednak miejsce lekka poprawa notowań. W dalszej części bardziej prawdopodobna jest realizacja zysków i osłabienie notowań.
