Wczorajsza sesja w USA była słaba, głównie ze względu na wojnę na Bliskim Wschodzie, wzrost cen ropy i słabe dane dotyczące zmiany zamówień fabrycznych w lutym. Także oczekiwania na dzisiejszą sesję są co najwyżej neutralne. O godzinie 16.00 naszego czasu w USA będą ogłaszane dane dotyczące wskaźnika optymizmu menedżerów sektora usług (ISM) za marzec. Prognozy mówią o 57 pkt wobec 58,7 pkt poprzednio. Jeżeli dane będą słabsze od prognoz, spowoduje to dalsze pogłębienie złych nastrojów na Wall Street. Ponieważ jednak prognoza jest słaba, sądzimy, że dane mogą być nawet nieco lepsze.
Dane dotyczące wskaźnika optymizmu w USA i tak, ze względu na porę ogłaszania, nie będą miały wpływu na dzisiejszą sesję na GPW. Ze względu na brak pozytywnych doniesień i negatywny wpływ czynników zagranicznych, dzisiejsza sesja nie powinna wiele różnić się od wczorajszej i oczekujemy dalszych spadków cen w granicach 1,5%.
