Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

GPW: Kierunek bez zmian

0
Podziel się:

Zarówno WIG jak i WI20 zakończyły sesję na plusach, jednak w obrazie rynku niewiele to zmieniło. Mała aktywność popytu nie przekonuje. Nadal też obowiązują spadki indeksów małych i średnich firm.

GPW: Kierunek bez zmian

Zarówno WIG jak i WI20 zakończyły sesję na plusach, jednak w obrazie rynku niewiele to zmieniło. Mała aktywność popytu nie przekonuje. Nadal też obowiązują spadki indeksów małych i średnich firm.

Dodajmy, że główne indeksy zakończyły się wzrostami w stosunku do piątkowej sesji, jednak i tym razem popyt nie miał wystarczająco dużo sił. Stąd najwyższa wartość dzienna WIG20 została zanotowana na początku sesji, potem już podaż wykorzystała chwilowe umocnienie się indeksu.

Obroty całego rynku wyniosły 1,3 mld zł a indeksu blue-chipów 0,76 mld złotych. Są to nieprzekonujące do wzrostów wartości.

Nieprzekonujący jest także nadal rynek IPO. Akcje dzisiejszego debiutanta - Asseco Business Solutions na otwarciu wzrosły zaledwie 0,45 procent.

W kilkutygodniowej perspektywie niewiele się więc zmieniło - GPW pozostaje w trendzie spadkowym, choć przed nami wsparcie(które w piątek zostało skutecznie obronione) na poziomie 3440 punktów.

Patrząc szerzej, czyli na WIG, GPW znajduje się w trudnej sytuacji, blisko dołków z 17 sierpnia. "Zasługa" tu przede wszystkim mWIG40 oraz sWIG80, które również dzisiaj zachowywały się gorzej niż rynek - szczególnie ten pierwszy, bo spadł o 0,93 procent.

Ale czy jest się czemu dziwić jeśli indeksy MiSiów są w średnioterminowym trendzie spadkowym, a Polacy odwracają się od tego typu aktywów?

Możliwe jednak, że to wsparcie na WIG20 zostanie jutro przełamane ze względu na notowaniu w USA. Po zakończeniu sesji w Warszawie amerykańskie indeksy spadały ponad 1 proc. -głównie ze względu na obniżenie rekomendacji CitiGroup do sprzedaj z neutralnie przez Goldman Sachs.

Jak widać na światowych parkietach wciąż pojawiają się jakieś odłamki z kredytowej bomby, który wybuchła pod koniec lipca. Rośnie więc ryzyko inwestowania w akcje i to globalnie, nie tylko w USA, bo psychologia tłumu nie zna przecież granic.

Dążymy więc do najmocniejszego wsparcia w perspektywie kilku miesięcy - czyli wspomnianych wcześniej sierpniowych dołków. Mowa tu zarówno o np. S&P czy WIG20. Jeśli więc ktoś planuje świąteczne zakupy na rynku akcji, to proponuję się jeszcze wstrzymać.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)