Wczorajsze wystąpienie Alana Greenspana w Kongresie nie stanowiło żadnego przełomu w postrzeganiu najbliższych perspektyw gospodarczych. Greenspan kolejny raz wspomniał, że gospodarkę ratują systematycznie rosnące wydatki konsumentów. Szef FED uważa, że recesja dobiega końca, ale jednocześnie spodziewa się w najbliższym czasie jedynie umiarkowanego ożywienia w gospodarce. Greenspan zasygnalizował także, że w bliskiej przyszłości poziom stóp procentowych nie ulegnie zmianie. Dla rynków akcji takie wystąpienie nie powinno być impulsem do wzrostów. Mimo to przez dłuższą część sesji DJIA i Nasdaq Composite notowały wyraźne zwyżki. Rynkowi nie przeszkadzały nawet fatalne dane z rynku nieruchomości – sprzedaż nowych domów spadła w styczniu w stopniu największym od 1994 roku (z 966 tys. do 823 tys. a oczekiwano 940 tys.). Lepsze od oczekiwań były dane dotyczące zamówień na dobra trwałe – wzrosły o 2,6% (oczekiwano +1,3%). Zweryfikowano jednak w dół dane za poprzedni miesiąc – z +1,7% do +0,9%. To jednak nie popsuło
nastrojów a dobra atmosfera na rynku utrzymywała się do godziny 20:00. Być może względny spokój utrzymałby się do końca notowań, gdyby nie obniżenie prognoz wyników finansowych dla Cisco Systems przez analityków Wachovia Securitties. To spowodowało przecenę w całym sektorze i bardzo szybko ściągnęło Nasdaq Composite na minus. DJIA zachowywał się lepiej, ale i tutaj nastroje stopniowo się pogarszały. Sesja na obu rynkach zakończyła się w okolicach wtorkowych zamknięć (chociaż jeszcze na godzinę przed zamknięciem rynków indeksy notowały większe spadki). Obroty zarówno na NYSE jak i na Nasdaq’u wzrosły – nie odbiegały jednak znacząco od średnich z ostatniego miesiąca.
Dzisiaj o 14:30 opublikowane zostanie zweryfikowany PKB za czwarty kwartał – oczekuje się rewizji w górę (z +0,2% do +0,9%). Przedstawione tez zostaną cotygodniowe dane dotyczące liczby osób ubiegających się o zasiłki dla bezrobotnych – oczekuje się wzrostu z 383 tys. do 385 tys. Wreszcie o 16:00 przedstawiony zostanie Chicago PMI – szacuje się, że wskaźnik wzrośnie z 45,1% do 47%.
