*Kolejny dzień inwestorzy w Warszawie byli świadkami sporej zmienności nastrojów i cen na GPW. *
Przebieg sesji jest na pewno sporym rozczarowaniem zwłaszcza dla tych którzy obstawiali kontynuację rozpoczętego wczoraj impulsu wzrostowego. Niestety zapału stronie popytowej, korzystającej z wyjątkowej bierności podaży starczyło tylko na początek dnia po czym inicjatywę przeleli sprzedający reagujący na systematycznie pogarszającą się sytuację na innych europejskich parkietach.
W efekcie WIG20, notujący zaraz po otwarciu niemal trzy procentowy wzrost przed godziną 15 był już prawie trzy procent poniżej wtorkowego zamknięcia. Ostatecznie odrabiające straty z otwarcia amerykańskie indeksy sprowokowały w Warszawie przed zakończeniem dnia swoistą akcje ratunkową skutkiem której finisz wszystkich indeksów miał miejsce na plusach.
W gronie największych spółek udaną sesję zaliczyły akcje Pekao, PKNOrlen, BPH, Prokom i TVN, skutecznie odrabiający wcześniejszą pięcioprocentową przecenę. Sztuka ta nie udała się między innymi akcjom TPSA, KGHM, BRE Banku, Agory i Lotosu.
Na szerokim rynku pozytywnym zjawiskiem był fakt, że większość spółek zakończyło sesję z dodatnim wynikiem, co przy obrocie, który przekroczył trzy miliardy złotych należy uznać za nieco lepszy prognostyk przed jutrzejszą sesją. Losy naszego rynku na najbliższych sesjach jednak leżą jednak w rękach inwestorów za oceanem, którzy analizują właśnie sytuację własnej gospodarki przez pryzmat wyników kwartalnych spółek i po wczorajszej nieoczekiwanej interwencji FED, znacząco obniżającego koszty pieniądza.